Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powołano Komitet na rzecz ul. Legnickiej. Mieszkańcy kierują pismo do Urzędu Miasta i składają propozycję poprowadzenia alternatywnej drogi

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Przemyslaw Swiderski
Sprawa z budową osiedla przy ul. Legnickiej w Gdańsku trwa. Spółka Yareal w Urzędzie Miasta w Gdańsku proceduje kolejne pozwolenia na budowę, zgody na wprowadzenie ciężkiego sprzętu, tymczasem równolegle do działań Rady Dzielnicy Siedlce swoje działania rozpoczęli mieszkańcy, którzy powołali Komitet na rzecz ul. Legnickiej i 27 września 2021 roku do Urzędu Miasta złożyli sprzeciw wraz z listą propozycji zmian.

- Komitet powstał bardzo spontanicznie ze względu na to. Urząd Miasta w Gdańsku nie chce słuchać mieszkańców. Stąd decyzja o powołaniu komitetu. Większość mieszkańców ul. Legnickiej opowiedziała się naszymi działaniami. Chcemy walczyć o dobro wspólne, o dobro wszystkich mieszkańców - mówi Andrzej Joska, członek komitetu.

Jak twierdzą członkowie komitetu w dalszym ciągu nikt ze strony UM nie chce prowadzić rozmów z mieszkańcami. Podczas spotkania ZDiZ wraz z deweloperem nie brali pod uwagę opinii osób mieszkających przy ul. Legnickiej. Przedstawiono jedynie punkt widzenia nabywcy działki i propozycje ze strony Zarządu Dróg i Zieleni.

- Nie otrzymaliśmy żadnych dokumentów do wglądu, żadnych ekspertyz, a jako mieszkańcy mamy do tego prawo. Mamy prawo wiedzieć, czy według ekspertyz nasze budynki, droga, którą się poruszamy wytrzyma natężenie budowy, jak również obecność ciężkiego sprzętu - dodaje Andrzej Joska.

Zdaniem mieszkańców ekspertyza wykonana przez specjalistów z Politechniki Gdańskiej budzi spore wątpliwości, bowiem wykonana została bez ich zgody, bez ich udziału, a jak podkreśla Andrzej Joska - badania bez ich zgody, bez zrobienia pomiarów z posesji nie mogą być miarodajny.

- Mamy wątpliwości co do rzeczywistego obciążenia samochodów, jakie będą tutaj w przyszłości jeździć. Zarząd Dróg i Zieleni w rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim potwierdził, że takie wyniki badań posiada, to jednak my - jako mieszkańcy, my - jako komitet nie otrzymaliśmy ich, ani nie został im umożliwiony wgląd do tych badań - dodaje Andrzej Joska.

Jakie rozwiązanie dla ZDiZ i dewelopera proponują mieszkańcy?

- Najprostszą alternatywą poprowadzenia drogi dojazdowej do terenu inwestycji według nas będzie droga, którą można poprowadzić przez ogródki działkowe. Jest tam kilka możliwości połączeń, chociażby przez ul. Taborową lub bezpośrednio do ul. Powstańców Warszawskich. To alternatywy - naszym zdaniem - do poprowadzenia ciężkiego ruchu. Na ul. Legnickiej mamy zakaz wjazdu samochodów ciężarowych, natomiast poprowadzenie nowej drogi po pierwsze ułatwiłoby dojazd do budowy, a po drugie rozwiązałoby w ogóle problem dojazdu do obsługi tej części miasta - mówi Marek Izydor, członek Komitetu na rzecz ul. Legnickiej w Gdańsku.

Powołano Komitet na rzecz ul. Legnickiej. Mieszkańcy kierują pismo do Urzędu Miasta i składają propozycję poprowadzenia alternatywnej drogi
opr. Marek Izydor

Proponowane przez członków komitetu rozwiązania wymagałyby kolejnych nakładów finansowych z uwagi na fakt, że ogródki działkowe, przez które miałaby zostać poprowadzona droga są w użytkowaniu wieczystym.

- Według naszej wiedzy część tych działek jest miejskich w dzierżawie, część należy do Skarbu Państwa To temat oczywiście do ustaleń, aby w jak najlepszy sposób poprowadzić drogę - dodaje Marek Izydor.

- Dla nas kluczowe jest to, że na ul. Legnickiej znajduje się zakaz ruchu pojazdów ciężarowych. GZDiZ postawił ten znak, w oparciu o ograniczenia tej drogi. Skoro GZDiZ uznał, że droga nie nadaje sie do ruchu pojazdów ciężarowych, to teraz po upływie kilku lat stan drogi poprawiłby się samoczynnie na tyle, aby ten ruch tam puścić? - pyta Marek Izydor, mieszkaniec ul. Legnickiej.

Jak podkreślają mieszkańcy sama budowa im nie przeszkadza. Nie mają nic jej przeciwko, ale uważają, że dojazd na teren inwestycji powinien być tak poprowadzony, aby zarówno ul. Legnicka jak i mieszkający na niej ludzie nie ucierpieli.

Czy nowa droga nie będzie przekraczała kątu nachylenia, po jakim mogą poruszać się samochody ciężarowe?

- Nie ma mowy o tym, aby w przypadku poprowadzenia nowej drogi przez ogródki działkowe kąt nachylenia dla pojazdów ciężarowych był zbyt duży. Drogę na teren inwestycji można tak poprowadzić, aby spełniała ona swoją rolę dla potrzeb inwestycji - mówi Marek Izydor, na co dzień inżynier budowy dróg i mostów.

Jak podkreśla Mirosław Koźbiał, członek zarządu Rady Dzielnicy Siedlce kontakt z UM w Gdańsku i z deweloperem Yareal również jest mocno ograniczony.

- Dostaliśmy jedynie informację, że odbędzie się - nie wiemy jeszcze kiedy - spotkanie w formie spcaeru, na którym ZDiZ oraz deweloper wraz z zaproszonymi mieszkańcami będzie rzekomo szukał możliwości alternatywnego dojazdu - komentuje sprawę Mirosław Koźbiał.

Jak czytamy w piśmie Komitetu na rzecz ul. Legnickiej zgodnie z Uchwałą nr XXII/603/16 Rady Miasta Gdańska z dnia 28 kwietnia 2016 roku w sprawie uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Siedlce - rejon ulic Powstańców Warszawskich i Legnickiej w mieście Gdańsku, kamienna nawierzchnia jezdni ulicy Legnickiej podlega ochronie jako obiekt o wartościach kulturowych. W związku z powyższym nie jest możliwe, aby dopuścić do ruchu samochody ciężarowe.

Niemożliwe jest również poszerzenie jezdni ul. Legnickiej w kierunku działki 159/11 - inwestycja dewelopera Euro Styl - nie jest możliwe z uwagi na zakaz zagospodarowania tymczasowego, w związku z czym tymczasowe miejsca postojowe, jakie planował deweloper nie mogą zostać tam zlokalizowane. Ponadto słupy oświetlenia ulicznego w aktualnym pasie zieleni znajdują się w niewielkiej odległości od skrajni jezdni, uniemożliwia to wykonanie poszerzenia.

Podobnie rzecz ma się okolicą działki 101/3 - inwestycja dewelopera Yareal. Zgodnie z MPZP nr 1230, działka 142/1 również podlega zakazowi zagospodarowania tymczasowego.

Następnie członkowie komitetu zwracają uwagę, że jakiekolwiek poszerzenie ul. Legnickiej nie będzie możliwe bez ingerencji w ich prywatne posesje, na co również nie ma zgody. Dodatkowo wzmocnienie skarp ograniczone jest z uwagi na podziemną sieć gazową i usytuowanie działki.

Jak czytamy w piśmie skierowanym do UM w Gdańsku - mieszkańcy oczekują, że urząd przed wydaniem zgody sprawdzi i przedstawi im ekspertyzę czy po ewentualnym poszerzeniu jezdni zachowane zostaną warunki techniczne jakim powinny odpowiadać sieci gazowe m.in. w zakresie minimalnego przykrycia i odległości od nawierzchni jezdni. Wymaga tego Rozporządzenie Ministra Gospodarki z 26 kwietnia 2013 roku, w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać sieci gazowe i ich usytuowanie.

Według informacji członków komitetu podziemna sieć gazowa w ciągu ul. Legnickiej jest w bardzo złym stanie, nawet niewiele ruch samochodów ciężarowych i drgania mogą spowodować jej rozszczelnienie.

Jak rozwiązać ten problem?

Mieszkańcy stawiają sprawę jasno. Zanim dojdzie do przebudowy - poprawy ul. Legnickiej - najpierw należy wymienić starą instalację gazową, aby po pierwsze zadbać o bezpieczeństwo obecnych i przyszłych lokatorów ul. Legnickiej.

Według Miejskiego Planu Zagospodarowania Przestrzennego nr 1230 budynki przy ul. Legnickiej o numerach: 9, 11, 13, 15, 17, 19, 21, 23 są budynkami o wartościach kulturowych. Ingerencja w jezdnię, a więc przesunięcie skarpy - może spowodować uszkodzenie korzeni drzew, a więc i uszkodzenie samej jezdni, jak i sąsiadujących budynków.

Jak podkreślają mieszkańcy - przejazd ul. Legnicką już teraz jest utrudniony z uwagi na jej parametry. Problem z dojazdem mają również służby miejskie i ratunkowe o czym mieszkańcy informowali ZDiZ i Urząd Miasta wielokrotnie.

Tymczasowa organizacja ruchu nie rozwiąże problemu, raczej go pogłębi. Zdaniem członków komitetu zanim miasto wydało pozwolenie na budowę powinno podjąć wszelkie kroki celem upewnienia się, że budowa oraz skutki jakie za sobą niesie nie będzie miała realnego wpływu na bezpieczeństwo i komfort życia gdańszczan już mieszkających przy ul. Legnickiej.

- Znowu okazuje się w Gdańsku, że interes dewelopera ważniejszy jest od interesu mieszkańców - mówił przed 10 dniami Mirosław Koźbiał z Rady Dzielnice Siedlce, członkowie Komitetu na rzecz ul. Legnickiej dopowiadają: - Władze Miasta powinny działać w imieniu i dla dobra całej lokalnej społeczności, a nie wyłącznie w interesie wybranych podmiotów. Niekompetencja władzy nie może być przerzucana na mieszkańców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto