Mieszkańcy bloku przy ulicy Kopernika 9 w Nowym Dworze Gdańskim przeżyli chwile grozy. Wczoraj rano, z niewyjaśnionych przyczyn, na poddaszu budynku wybuchł pożar. Nikomu nic się nie stało.
Jako pierwsi pożar zauważyli robotnicy w drodze do pracy przy remoncie Muzeum Żuławskiego. Zaalarmowali nowodworską straż pożarną.
- Zanim przyjechali strażacy, staraliśmy się ugasić ogień sami - mówi Krzysztof Chmielewski, mieszkaniec bloku. - W końcu tu chodziło o nasz dom.
Na miejsce zdarzenia przyjechały: pogotowie ratunkowe i energetyczne, które zajęło się odcięciem przyłączy, aby strażacy mogli puścić strumień wody.
Ogień ugaszono zanim zdążył rozprzestrzenić się na część mieszkalną.
- Przyczyny pożaru nie udało nam się jeszcze ustalić, jednak nieoficjalnie mówi się o nieszczelnym przewodzie kominowym - mówi Ryszard Sochaczewski, zastępca dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Nowym Dworze Gdańskim. - Zniszczona została jedynie przybudówka, która służyła mieszkańcom najprawdopodobniej za spiżarnię.
Wyjaśnieniem sprawy zajmie się Powiatowa Komenda Policji w Nowym Dworze Gdańskim.
- Gdyby pożar wybuchł w nocy, nie byłoby żadnych szans na uratowanie budynku - dodaje Waldemar Meca, strażak.
Witold Garbacewicz
rzecznik prasowy Państwowej Komendy Straży Pożarnej
w Nowym Dworze Gdańskim
- W tym roku gasiliśmy już 123 pożary w powiecie nowodworskim, w tym pięć, w których straty wyniosły ponad 100 tys. zł. Najczęstszą przyczyną pożarów budynków mieszkalnych jest wadliwa instalacja elektryczna bądź nieszczelne przewody kominowe.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?