Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie lotników

[email protected]
Lotnicy z byłego 28 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Redzikowie pożegnali swoich kolegów
Lotnicy z byłego 28 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Redzikowie pożegnali swoich kolegów
Świdwin Mimo chłodu i mżawki 2 tysiące osób pożegnało lotników, którzy zginęli w ubiegłym miesiącu w katastrofie wojskowego samolotu CASA. Do Świdwina (Zachodniopomorskie), gdzie odbywały się uroczystości ...

Świdwin Mimo chłodu i mżawki 2 tysiące osób pożegnało lotników, którzy zginęli w ubiegłym miesiącu w katastrofie wojskowego samolotu CASA.

Do Świdwina (Zachodniopomorskie), gdzie odbywały się uroczystości pogrzebowe, przyjechali prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk i minister obrony narodowej Bogdan Klich. Większość gości stanowili bliscy i znajomi 20 poległych lotników. I to właśnie na ręce rodzin przekazano pośmiertne awanse dla nieżyjących lotników.
Generała brygady, pilota Andrzeja Andrzejewskiego awansowano na stopień generała dywizji; generałem brygady mianowano pułkownika Dariusza Maciąga i pułkownika Jerzego Piłata. Pozostali otrzymali nominacje na wyższe stopnie oficerskie.
O godzinie 8 rano na miejsce uroczystości przyleciała CASA - czyli taki samolot, jaki rozbił się pod Mirosławcem. W otwartym hangarze stały trumny. Na każdej z nich leżała biało-czerwona flaga, oficerska czapka i czerwona róża. Przed katafalkami ustawiono fotografie żołnierzy oraz wieniec ułożony w kształt biało-czerwonej szachownicy.
- Spotkało nas wielkie nieszczęście. Zginęło 20 oficerów, kwiat polskiego lotnictwa. Wychodzili z sytuacji, z których wydawało się, że wyjść nie można - mówił prezydent Lech Kaczyński. - Tym razem zabrakło im żołnierskiego szczęścia. Cześć ich pamięci.
- Rzeczpospolita będzie o was zawsze pamiętać - zapewniał premier Donald Tusk. - Można powiedzieć: śmierć żołnierza, śmierć lotnika to chleb powszedni historii Rzeczpospolitej, ale przecież dla najbliższych śmierć, nawet śmierć oficera polskiego wojska, jest nie do przyjęcia.
Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź - były biskup polowy Wojska Polskiego, przewodniczył mszy żałobnej.
Uroczystość zakończyły salwy honorowe i odegrane przez orkiestrę reprezentacyjną wojska "Marsz Lotników" oraz pieśń "Śpij Kolego...".
Po ceremonii żałobnej trumny ze szczątkami oficerów zostały przetransportowane do miejsc indywidualnych pochówków. Już wczoraj odbyły się trzy pogrzeby.
Wielu z lotników, którzy nie mogli przybyć na uroczystości pogrzebowe do Świdwina, składało kwiaty na miejskich cmentarzach w miejscach pamięci. Tak było i w Słupsku. O godzinie 11 minutą ciszy oraz wiązankami kwiatów uczcili pamięć swoich zmarłych tragicznie kolegów emerytowani lotnicy z 28 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego z Redzikowa. Pomysł złożenia kwiatów i zapalenia zniczy pojawił się tuż po informacji o katastrofie pod Mirosławcem.
Kwiaty złożono na cmentarzu Komunalnym w Słupsku, przy ścianie pamięci, gdzie składają kwiaty ci, którzy nie mogą dojechać w miejsce spoczynku swoich bliskich.
Słupscy lotnicy do dzisiaj nie mogą się otrząsnąć po tym, co się stało.
- To nieodżałowana tragedia - mówi mjr Witold Lengier z Pomorskiego Stowarzyszenia Pilotów Wojskowych. - To byli doskonali piloci i profesjonaliści.
Niestety nadal nie wiadomo, co dokładnie było przyczyną katastrofy. Mówić też na ten temat nie chcą słupscy piloci.
- Choć znamy się na rzeczy, to jednak nie chcemy się wdawać w jakiekolwiek dywagacje na ten temat. Oczywiście i takie tragedie zdarzały się w Redzikowie z powodu różnych przyczyn i błędów, bo przecież ci ludzie, którzy służą, są jakby cały czas w procesie szkolenia i doskonalą swój warsztat - dodaje mjr Lengier.
Do Świdwina na uroczystości pogrzebowe wybrał się płk Ireneusz Bijata, pilot myśliwski, były dowódca 28 Słupskiego Pułku Lotnictwa Myśliwskiego w Redzikowie, który miał okazję służyć razem z gen. Andrzejem Andrzejewskim.
- To nasi koledzy i należy im się pamięć - powiedział.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto