Konkurs, którego głównym organizatorem był niemiecki Uniwersytet w Greiswaldzie, przebiegał w trzech rundach. Po każdej z nich z walki o tytuł Cudu Bałtyku odpadały te atrakcje, które uzyskały najmniejszą liczbę głosów.
W finałowej 16 znalazło się najwięcej atrakcji z Polski (Mazury, Gdańsk, zamek w Malborku, wydmy Słowińskiego Parku Narodowego, Kanał Elbląski, Puszcza Białowieska).
Czytaj także: Cuda nad Bałtykiem. Co najatrakcyjniejsze w regionie: historczny Gdańsk czy molo w Sopocie?
Do tytułu „cudu” nominowane były również Tallin, Wilno, kościół gotycki św. Jana w Tartu, historyczne centrum Sankt Petersburga, Festiwal Pieśni w Estonii, Muzeum Vazy w Sztokholmie, forteca Suomenlinna w Helsinkach, okrągłe kościoły i ryty skalne na Bornholmie oraz Białe Klify na Wyspie Rugia i Mons.
Wyniki konkursu zostały ogłoszone w czwartek w Sopocie, podczas uroczystej gali.
Ostatecznie głosami kilkudziesięciu tysięcy internautów zwycięzcami zostały: Białe Klify Wysp Rugia i Mon (Niemcy i Dania), Pojezierze Mazurskie, Mierzeja Kurońska (Litwa i Rosja), Starówka Wilna, Starówka Tallina oraz Gdańsk Miasto Pamięci i Wolności.
Organizatorzy konkursu zapowiedzieli już promocję zwycięzców w swoich krajach. Stwarza to szanse na zwiększenie liczby turystów odwiedzających Gdańsk.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?