Co druga firma nie wypłaca pensji - wynika z kontroli, które przeprowadzili inspektorzy Oddziału Okręgowego Państwowej Inspekcji Pracy w Gdańsku.
Na 171 sprawdzonych firm w 89 z nich nie wypłacano wynagrodzeń przez co najmniej 2 miesiące. Przedsiębiorstwa zalegają także z wypłatą innych świadczeń pieniężnych.
- Odsetek firm, które nie płacą zatrudnionym, wzrasta - mówi Bożenna Walczak - Siwek, okręgowy inspektor pracy w Pomorskiem. - W 2002 roku 37 procent skontrolowanych przez PIP zakładów nie płaciło za pracę. W 2003 roku już ponad połowa - 52 procent. Zaległości w 2002 roku wynosiły 2 miliony złotych, zaś w ubiegłym sięgnęły 7,3 miliona złotych.
Sądy pracy zasypywane są skargami dotyczącymi wypłat wynagrodzeń.
- Aż 63 procent wśród wszystkich spraw pracowniczych stanowią pozwy o zapłatę - twierdzi sędzia Alicja Bogucka, wiceprezes Sądu Rejonowego w Gdańsku. - Przyczyny tego stanu rzeczy są bardzo różne. Firmy chronią się przed upadkiem, wstrzymując uposażenia zatrudnionym. Ratują się kosztem załogi.
- Właściciele firm podają różne przyczyny niepłacenia zatrudnionym. - mówi Bożenna Walczak Siwek, okręgowy inspektor pracy w Pomorskiem. - Na pierwszym miejscu stawiają brak środków finansowych, następnie złą koniunkturę na rynku, sezonowość działalności, np. w budownictwie, trudności w dostępnie do kredytów. Dokuczliwe są też zatory, czyli niepłacenie firmom w terminie za wykonane usługi i towary.
W wyniku działań Państwowej Inspekcji Pracy w Pomorskiem udało się w 2003 roku nakłonić pracodawców do wypłaty zaległości na kwotę ponad 4 milionów złotych dla ponad 3340 osób.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?