- Interesują nas też tereny zielone, które uzupełniają te inwestycje, a jednocześnie tworzą warunki życia i wypoczynku - podkreślał Zbigniew Canowiecki, prezes organizacji Pracodawcy Pomorza. - Nawet deweloperzy wiedzą, że minął już okres, gdy przestrzeń zapełniały tylko budynki. Wszyscy mamy świadomość, jak ważny jest rozwój terenów zielonych. Chcielibyśmy, by było ich więcej.
Na zaproszenie przedsiębiorców odpowiedziało sporo fachowców, m.in. miejscy urzędnicy oraz przedstawiciele Europejskiej Fundacji Ochrony Zabytków, która w Gdańsku realizuje program "Dbamy o Jaśkowy Las 2013".
- Już trzeci raz prowadzimy ten projekt. Dzielnie i chętnie partnerują nam uczniowie Gimnazjum nr 26, którzy m.in. sprzątają las w ramach różnych akcji. Zależy nam, by włączyć społeczeństwo do udziału w zagospodarowanie terenów zielonych nie tylko we Wrzeszczu - wskazywała Aleksandra Kociałkowska, prezes EFOZ. Stwierdziła też, że zieleni miejskiej często zagrażają deweloperzy, którzy wchodzą z inwestycjami na tereny parkowe. - Czy w dalszym ciągu będzie postępowało zamykanie terenów zielonych? To zależy od gospodarzy.
Ewa Ogińska-Woźniak z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku podkreślała, że Gdańsk to drugie po Szczecinie miasto w Polsce, gdzie na jednego mieszkańca przypada największa powierzchnia zieleni. - To powód do szczęścia - zaznaczyła. Wśród priorytetowych "zielonych" inwestycji miasta urzędniczka wymieniła m.in. rewitalizację obiektów Jaśkowego Lasu.
Uczestnicy debaty zastanawiali się m.in., w jakim kierunku powinno pójść zagospodarowanie lasów komunalnych, czy budować nowe oraz czy modernizować stare obiekty zielone. Wnioski trafią do władz Gdańska. - Prezydent obiecał, że i on, i radni pochylą się nad naszymi wytycznymi - mówi Canowiecki.
Dobre i złe sąsiedztwo grochu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?