Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Premiera „Don Kichota” w Operze Bałtyckiej 3 grudnia 2022. Balet o błędnym rycerzu z La Manchy. Rozmawiamy z twórcami choreografii

Grażyna Antoniewicz
Na zdjęciu Izabela Sokołowska Boulton i Wojciech Warszawski
Na zdjęciu Izabela Sokołowska Boulton i Wojciech Warszawski mat. prasowe/ Fot. Krzysztof Mystkowski
W Operze Bałtyckiej 3 grudnia premiera „Don Kichota” (w oparciu o balet Mariusa Petipy i Aleksandra Gorskiego), wspólne dzieło duetu choreografów - Izabeli Sokołowskiej-Boulton i Wojciecha Warszawskiego, kierującego na co dzień zespołem baletu Opery Bałtyckiej. Na scenie zobaczymy opowieść o błędnym rycerzu, który podczas swojej podróży przeżywa niesamowite przygody. Historia jest zabawna, barwna i żywiołowa, nie tylko za sprawą fabuły, ale przede wszystkim muzyki odwołującej się do hiszpańskich rytmów.

Już w 1614 roku w królewskim Luwrze tańczono balet dworski „Don Quichotte”. Później motywy z dzieła Miguela de Cervantesa „Don Kichot” zadomowiły się w balecie na stałe.

Jaki będzie ten gdański #„Don Kichot”?
Wojciech Warszawski:
Klasyczny. Chcieliśmy stworzyć taką wersję „Don Kichota”, która będzie historią dla każdego, nie tylko dla dorosłych, mamy nadzieję, że najmłodsi też nie będą się nudzić i z przyjemnością obejrzą ten balet. Spróbujemy wciągnąć widza w klimat Hiszpanii opowiedzieć historię Don Kichota, Dulcynei, pokazać miłości Basilia i Kitry. Mamy nadzieję, że nasz „Don Kichot” wywoła uśmiech na twarzach widzów...

A co sprawiło, że zdecydowaliście się zmierzyć z tytułem?
Wojciech Warszawski:
Było kilka propozycji premie-ry dużego baletu dla zespołu Opery Bałtyckiej. Niestety, w trzech czwartych muzyka baletowa jest pochodzenia rosyjskiego, więc musieliśmy podjąć decyzję, że jednak tamte tytuły zostawimy na później i weźmiemy jakąś neutralną pozycję. Zdecydowaliśmy się na „Don Kichota”. Od 2016 roku budujemy zespół i repertuar, teraz postanowiliśmy podnieść poprzeczkę. Ten „Don Kichot” jest kolejnym krokiem na drabinie trudności.

Izabela Sokołowska#-Boulton:
Malowniczy koloryt dawnej Hiszpanii, ponętne Cyganki i strojni toreadorzy, błędny rycerz z La Manchy, komiczny Sancho Panza i pokraczny Gamache oraz główni bohaterowie, Kitri i Basilio, nie mają sobie równych w repertuarze klasycznym w kategoriach wdzięku, temperamentu i wirtuozerii tanecznej.

To już wasza trzecia wspólna realizacja...
Wojciech Warszawski:
Wcześnie była „Gissele” i „Kopciuszek” - zrobiliśmy też trochę wieczorów baletowych. Pracujemy razem, jedno drugiego inspiruje, podrzuca pomysły, może taki temat, może inny, dobrze, to idźmy w tym kierunku. Staramy się to tak ulepić, żeby to było bardzo poręczne „pod nogę” dla tancerza. U nas się mówi „pod nogę, ale też nie może to być za łatwe.

Czy „Don Kichot” to specjalnie trudny balet?
Izabela Sokołowska-Boulton:
Jest to balet ogromnie wymagający techniczny - są popisowe solówki, wariacje, jest bardzo dużo numerów, gdzie się coś kończy i to jakby nakazuje widzowi by oklaskiwał tancerzy, więc to musi być widowiskowe, na bis - musi wyglądać lekko, więc potrzebne są godziny ciężkiej pracy, aby dojść do tej perfekcji. Później trzeba dalej pracować nad czymś głębszym. Wszystkie zachowania, gesty, mimika twarz są niesłychanie istotne. Praca choreografa to nie tylko ruch sceniczny, jak sądzi się powszechnie, ale to też cała dramaturgia ukazana przez taniec. Każdy z tancerzy musi mieć swoją historię nie może stać i czekać od kroczku do kroczku - to nie konkurs baletowy.

Wojciech Warszawski:
Zależało nam na tym, żeby w ramy baletu klasycznego, tańca, w którym nie można się potknąć, pomylić wpleść naturalność. Żeby tancerze nie chodzili usztywnieni, tylko przypominali ludzi z ulicy.

Izabela Sokołowska-Boulton:
Podejrzewam, że to jest najtrudniejsze dla tancerzy, żeby nie być pustym wykonawcą, tylko opowiadać cały czas historię. Mamy bardzo dobry zespół, mam nadzieję, że udało się nam oddać charakter Hiszpanii, spontaniczność i otwartości jej mieszkańców, uśmiech, uwielbienie tańca, sangrii i zabawy.

Wojciech Warszawski:
Scenografia będzie zaskakująca, stworzył ją dla nas Damian Styrna, wspólnie z synem Eliaszem, który jest autorem wizualizacji. Umówiliśmy się, że scena ma być dla tancerzy, żeby nic im nie przeszkadzało. Piękne kostiumy zaprojektowała Hanna Wójcikowska-Szymczak, to już nasza druga wspólna realizacja. Wcześniej współpracowaliśmy przy „Kopciuszku”. Hania zna wymagania baletowe, jej kostium nie przeszkadza tancerzowi, on pomaga.

Wasze plany?
Izabela Sokołowska#-Boulton:

Od kilku lat marzy nam się „Dziadek do orzechów” - z prawdziwą świąteczną aurą, dziejący się w Gdańsku. Mamy taki pomysł, żeby widz, który zasiądzie w fotelach na widowni Opery Bałtyckiej, oglądając ten balet pomyślał: „ja przed chwilę szedłem tymi ulicami, tutaj przechodziliśmy koło tej kamienicy, Neptuna i Dworu Artusa”, żeby to był nasz gdański spektakl, bo „Don Kichota” nie przenieśliśmy do Gdańska, pozostał w słonecznej Hiszpanii, gdzie piękna Kitri i zakochany w niej Basilio napotykają zbłąkanego rycerza wraz z nieodłącznym giermkiem.

Opera Bałtycka zaprasza na premierę baletu Ludwiga Minkusa Don Kichot, która odbędzie się 3 grudnia.
Don Kichot Ludwika Minkusa to jeden z najbardziej znanych baletów klasycznych. Opowieść o błędnym rycerzu, który podczas swojej podróży przeżywa niesamowite przygody. Historia niezwykle zabawna, barwna i żywiołowa, nie tylko za sprawą fabuły, ale przede wszystkim muzyki odwołującej się do hiszpańskich rytmów.

  • Południowe akcenty widoczne będą również w oryginalnej scenografii przygotowanej przez Damiana Styrnę i kostiumach Hanny Wójcikowskiej-Szymczak.
  • Spektakl przygotowuje duet choreografów Izabela Sokołowska-Boulton i Wojciech Warszawski, kierujący na co dzień zespołem baletu Opery Bałtyckiej, którzy dotychczas wspólnie stworzyli choreografie m.in. do II aktu Giselle Adama i Kopciuszka Prokofiewa.
  • Ludwig Minkus Don Kichot balet komiczny w 3 aktach libretto inspirowane powieścią Miguela de Cervantesa: Izabela Sokołowska-Boulton, Wojciech Warszawski

Premiera: 3 grudnia, godz. 19 kolejne spektakle: 4, 6, 9, 10, 11, 16, 17, 18 grudnia 2022 oraz 6, 7, 8 stycznia 2023

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto