Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes Lechii stawia zaskakującą tezę. Turnowiecki: Nasza postawa to efekt dobrobytu

Rafal Rusiecki, P.W
Grzegorz Mehring
Prawdopodobnie we wtorek lub w środę zapadnie decyzja o tym, czy trenerem biało-zielonych nadal będzie Rafał Ulatowski. Taki scenariusz wydaje się jednak mało realny. Ulatowski miał naprawić w Gdańsku to, co zaczęło szwankować za jego poprzednika, czyli Tomasza Kafarskiego.

W czterech meczach ze zwycięstwa cieszył się jednak tylko raz. Nikt w klubie nie oczekiwał, że w tak krótkim czasie Lechia zacznie grać porywająco, ale liczyły się zdobyte punkty.
 - Jesteśmy absolutnie rozczarowani postawą zespołu - tłumaczy Maciej Turnowiecki, prezes Lechii Gdańsk. - W lipcu tego roku nie sądziłem, że w ciągu kilku miesięcy można upaść tak nisko jak upadliśmy. Nie jest to dno, ale 12 miejsce w ligowej tabeli to nie jest szczyt naszych możliwości.

EURO 2012: BILETY NA MECZE POLSKIEJ REPREZENTACJI TYLKO DLA CZŁONKÓW KLUBU KIBICA


- Umówiliśmy się z trenerem Rafałem Ulatowskim na cztery mecze i na analizę po nich - przyznał Błażej Jenek, dyrektor generalny Lechii. - Dalszej współpracy z nim nie omawialiśmy, chociaż formalnie musieliśmy zawrzeć umowę do końca sezonu.


Działacze Lechii nie ukrywają, że jedną z przyczyn słabej postawy drużyny w rundzie jesiennej było złe przygotowanie do sezonu.

- Musimy rozdzielić błędy trenerów - kontynuuje Turnowiecki. - Bez wątpienia na postawie zespołu zaważyło przygotowanie. To było widoczne we wszystkich meczach. Zawodnikom brakowało wytrzymałości, siły, dynamiki, a ich gra była wolna i czytelna dla rywali. Nie chciałbym wyciągać wniosków, że Tomasz Kafarski jest głównym winowajcą. To sztab pracuje z drużyną. Bez wątpienia też bilans spotkań przemawia na niekorzyść trenera Ulatowskiego.

Już teraz zapowiedziano, że klub będzie szukał czterech zawodników na pozycje: prawego obrońcy, lewego skrzydłowego, pomocnika i napastnika. Pozyskanie piłkarzy, którzy podniosą na wybranych pozycjach jakość gry, staje się w tej chwili celem nadrzędnym. A skąd pieniądze na takie kosztowne rozwiązania? Tutaj pojawia się już problem.


- Większość budżetu transferowego na ten sezon została wykorzystana w okresie letnim - wyjaśnia Jenek. - Chodzi o zakup nowych graczy, ale i wykupienie Luki Vućki. Teraz musimy więc przesunąć pewne środki. Proszę o wyrozumiałość. Nigdy nie mówiliśmy i nie mówimy o konkretnych finansach.

ZOBACZ TAKŻE:**MICHNIEWICZ POKONAŁ ULATOWSKIEGO [OPINIE I ZDJĘCIA]**

Zarządzający Lechią mają największe pretensje do graczy ofensywnych oraz najbardziej doświadczonych. To oni, ich zdaniem, powinni stanowić motor napędowy zespołu. Przyszedł także czas na zmianę celu na ten sezon.



- Znaleźliśmy się w drugiej części tabeli - mówi Maciej Turnowiecki. - Teraz będziemy więc walczyć o zachowanie bytu. Na wiosnę pierwszy mecz gramy w Krakowie, potem w Łodzi, a następnie u siebie z Wisłą. Te spotkania zadecydują o morale drużyny. Być może uda się powalczyć o środek tabeli. Nie ma jednak mowy o jakiejkolwiek premii za utrzymanie. Jesteśmy zasmuceni postawą piłkarzy, którzy deklarowali, że będą "ciągnęli ten wózek".

LECHIA GDAŃSK - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK [MINUTA PO MINUCIE]


Prezes Lechii nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, co stanie się ze stadionem PGE Arena, jeśli piłkarze na wiosnę będą równie słabi i w efekcie spadną z ekstraklasy.

- Gdybyśmy mieli drużynę, jaką widzieliśmy na jesieni zeszłego roku, to nie trzeba by się było starać o gwiazdę - przekonuje Turno- wiecki. - Wydawało się, że kluczowym graczem może być Razack Traore. Przytrafiła mu się jednak kontuzja w trakcie rundy. Jeśli drużyna będzie wygrywała, to frekwencja na stadionie ponownie wzrośnie. To wynik sportowy determinuje wszystko.


Prezes Lechii stawia też inną, dosyć odważną tezę. - Mam wrażenie, że nasza zła sytuacja to efekt dobrobytu w drużynie - tłumaczy. - Mimo zagwarantowania zawodnikom dobrych warunków, nie widać tego na boisku. Chciałbym zaznaczyć, że sześć klubów, które są ponad nami w tabeli, nie płaci regularnie piłkarzom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto