Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem z dzikami staje się coraz poważniejszy. W Gdańsku rozszarpały na śmierć małego psa

Daniel Nawrocki
Daniel Nawrocki
Wideo
od 16 lat
W maju 2022 roku lis zaatakował Yorka i mimo prób psa nie udało się uratować. We wrześniu 2022 roku dziki zaatakowały Chihuahue, która również nie miała szans na przeżycie. Przybywa skarg mieszkańców Gdańska na dzikie zwierzęta, których miejsce - przynajmniej w teorii - jest w lesie, a nie w mieście.

Groźne dziki zaatakowały bezbronnego psa w Gdańsku

Kilka dni temu dziki zaatakowały małego psa. Jak opowiada na łamach Radia Gdańsk kobieta, zwierze nie miało szans w starciu z dzikami i nie udało się go uratować.

– Wyszłam wieczorem z dwoma psami na spacer. Jednego miałam na smyczy, drugi biegał luzem. To był mały piesek, chihuahua, już dość wiekowy. Od strony śmietnika osiedlowego nagle wybiegły na nas dwa dziki. Zaczęłam uciekać i wołać pieska, ale nie zdążyłam wziąć go na ręce, gdy tymczasem kolejne dziki do nas podbiegły. Udało mi się uciec, słyszałam tylko, jak pies piszczał, ale nie widziałam nawet, co się stało. Od razu zadzwoniłam do rodziny, żeby wezwać pomoc. Wróciłam tam kilka minut później, ale nie było już śladu: ani dzików, ani psa. Dopiero po chwili znalazłam szczątki psa, został po prostu rozszarpany. Nawet nie wiem dokładnie, ile dzików mnie zaatakowało, bo starałam się ratować chociaż jednego psa i siebie. Miesiąc temu urodziłam dziecko. Gdybym jeszcze była w ciąży, to nawet nie dałabym rady uciec – opowiada gdańszczanka cytowana przez Radio Gdańsk.

Co robią Lasy Państwowe aby zatrzymać dziki w lesie?

Łukasz Plonus z Nadleśnictwa Gdańsk mówi nam, że leśnicy nie mają wpływu na to, ile dzików jest obecnie w mieście. Cała gospodarka łowiecka jest skupiona na dzikich zwierzętach. Mimo to, te wciąż, coraz liczniej pojawiają się w mieście. Często nieświadomie, z pomocą przychodzą ludzie, którzy dokarmiają bezpańskie koty czy wyrzucają jedzenie do śmietnika.

- Jeśli chodzi o dziki, to cała gospodarka łowiecka jest oparta na tym, żeby odciągać te zwierzęta od miasta. Oczywiście redukujemy też populacje przez odstrzał - mówi Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Lasów Państwowych.

- To jest problem synurbizacji pewnych gatunków, czyli przyzwyczajenia się zwierząt do człowieka i w pewnym sensie do tego dobrodziejstwa, które płynie od człowieka właśnie do dzików, czyli karma dla wolnożyjących kotów czy resztki jedzenia w śmietnikach - to jest pożywienie dla dzików - dodaje Plonus.

Co zrobić, gdy spotkasz dzika? Gdzie zgłosić taką sytuację?

- Do Centrum Zarządzania Kryzysowego w Gdańsku, ponieważ to właśnie ta instytucja powinna się tym zająć. Zwierzyna w stanie wolnym jest własnością Skarbu Państwa. Nie jest do końca tak, jak to przedstawia gdański magistrat. 24 lutego 2020 roku przez Sejmik Województwa Pomorskiego została podjęta uchwała o wyłączeniu tego terenu z obwodu łowieckiego. Czyli my, jako myśliwi, nie mamy prawa nic tam robić – wyjaśnia Rafał Lemańczyk z Koła Łowieckiego Raróg cytowany przez Radio Gdańsk. - Kto był tu pierwszy: dziki czy mieszkańcy? Zanim powstały osiedla, te dziki już tu były, to ludzie weszli na ich teren. Trudno powiedzieć, czy to normalne, że atakują zwierzęta domowe. Dzik w lesie będzie się bał człowieka, będzie się bał zwierząt domowych. Tu dziki są już przyzwyczajone do ludzi. Podchodzenie do nich z psami powoduje, że one się bronią. Po co mają siedzieć w lesie i walczyć o pokarm, jeśli tu mają śmietniki i mają ludzi dobrych woli, którzy je dokarmiają. Dzików będzie coraz więcej. Centrum Zarządzania Kryzysowego powinno coś zrobić, podjąć jakąś decyzję, a nie tylko przerzucać maile z zawiadomieniami od mieszkańców do kół łowieckich. Przerzucają odpowiedzialność, nie robiąc nic. A muszą zacząć działać – podsumowuje.

Spotkać w lesie dzika nie jest trudno, gdyż to jego naturalne środowisko. Nie każdy jednak wie, jak zachować się, gdy zwierzę pojawi się na naszej drodze. Uciekać czy stać nieruchomo? Czy dzik może stwarzać zagrożenie? Sprawdź, co zrobić w takiej sytuacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto