Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Profesja dla osób wyjątkowych. Zawód - pracownik socjalny

Magdalena Raszewska
Cechuje ich skrajnie pozytywne nastawienie do ludzi i brak strachu przed braniem na siebie cudzych problemów. Muszą lubić pracę z ludźmi i chcieć pomagać tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.

Cechuje ich skrajnie pozytywne nastawienie do ludzi i brak strachu przed braniem na siebie cudzych problemów.

Muszą lubić pracę z ludźmi i chcieć pomagać tym, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji. Jest to bowiem chleb po-wszedni każdego pracownika socjalnego.
Wczoraj w Instytucie Pedagogiki UG odbyła się debata pod hasłem "Pracownik socjalny - zawód przyszłości". Chodziło o przybliżenie studentom i wszystkim zainteresowanym zagadnień związanych z pracą socjalną oraz o dyskusję nad wyzwaniami, jakie stoją przed pracownikami socjalnymi w XXI wieku. Specjaliści - wykładowcy akademiccy i osoby, które pomocą społeczną zajmują się w praktyce, uważają, że najwłaściwszym sposobem działania w tej dziedzinie jest odejście od rozdawnictwa pieniędzy. Lepsze jest angażowanie osób znajdujących się często w trudnej sytuacji życiowej w aktywne rozwiązywanie własnych problemów. Dla przykładu - MOPS podpisuje z osobami potrzebującymi pomocy kontrakty. Zobowiązują one zarówno instytucję, jak i samą osobę do działania na rzecz rozwiązania konkretnego problemu. Może to być wszystko, na przykład znalezienie pracy lub wyjście z bezdomności.
Honorowy patronat nad debatą objęli marszałek województwa pomorskiego oraz rektor Uniwersytetu Gdańskiego. Spotkanie zorganizowało Pomorskie Centrum Samorządu Terytorialnego - operator Pomorskiego Forum Pomocy Społecznej, do którego należy także gdański MOPS oraz Uniwersytet Gdański.
W ramach Targów Dobrych Praktyk, równolegle do konferencji prezentowały się instytucje związane z pomocą społeczną. Wśród nich znalazły się pomorskie ośrodki pomocy społecznej, organizacje pozarządowe, placówki kształcenia pracowników służb socjalnych oraz firmy prowadzące tak zwany biznes społeczny. Uczestnicy mogli na miejscu zapoznać się z ofertą tych instytucji. Mogli także sięgnąć po najnowszą literaturę, upowszechniającą problematykę pracy socjalnej.

Zainteresowanym tym zawodem podpowiadamy, że pożądane jest wyższe wykształcenie, szczególnie kierunki społeczne, oraz ukończenie szkoły pracowników służb społecznych.


Rozmowa z Dorotą Bukowską z Zespołu Pracy Socjalnej MOPS na Oruni.
Wybrała Pani ciężki kawałek chleba...

Pracuję już 13 rok i muszę przyznać, że choć chciałam pomagać ludziom, w czasie studiów nie do końca zdawałam sobie sprawę, z jakimi problemami zetknę się w praktyce. Najbardziej martwi mnie bezradność wobec ludzkiego cierpienia. Często spotykamy się także z agresją osób sfrustrowanych, także chorych. Przeszkadza też biurokracja, choć wiadomo, że pewna kontrola jest konieczna. Także wynagrodzenia nie należą do wysokich...

Coś jednak trzyma Panią w tej pracy...

Odczuwam ogromną satysfakcję, gdy widzę, że udzielamy komuś pomocy, gdy dzięki nam jego życie zmienia się na lepsze. Cudownie jest widzieć radość i satysfakcję drugiego człowieka. Obecnie kieruję zespołem, który stara się rozwiązywać problemy mieszkańców Oruni. Stawiamy na profilaktykę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto