Gdańska pracownia Baum Kwieciński jest autorem zwycięskiej koncepcji kościoła pw. Bł. Jana Pawła II w konkursie zorganizowanym przez Archidiecezję Gdańską.
Spójna formalnie, bardzo dobrze wpisana w teren inwestycji koncepcja architektoniczna oparta na sześcianie tworzy wraz z amfiteatralnym placem formę jednoznaczną i czytelną. Zdecydowana forma ściany - galerii będącej osią założenia, dzieli i spina jednocześnie teren części otwartej - publicznej i zamkniętej - plebanii i ośrodka duszpasterskiego. Prostota i jednoznaczność formy sześcianu, a także transparentność bryły kościoła oddają prostotę i zwięzłość prawd formułowanych przez Jana Pawła II w jego encyklikach i homiliach- czytamy w uzasadnieniu sądu konkursowego.
Kościół to sześcienna bryła o wysokości 27 m ( 6 m będzie niewidoczne - poniżej poziomu sąsiadującego z działką ronda). Będzie górować nad osiedlem, mimo że nie będzie miał klasycznej dzwonnicy. Osiedlowe domy w pobliżu działki mają bowiem nie więcej niż 20 m wysokości.
Świątynia stanie w rejonie ulic: Ofiar Grudnia’70, Jana Michonia i Wielkopolskiej w Gdańsku.
Czytaj także: Mieszkańcy protestują - nie chcą sanktuarium
Konkurs ogłoszony został - mówi Anna Dobrowolska z Biura Prasowego UM w Gdańsku - przez Archidiecezję Gdańską w maju tego roku. Wydział Urbanistyki Architektury i Ochrony Zabytków udzielił archidiecezji pomocy przy organizacji konkursu.
- Miasto pomogło, ponieważ jego rolą jest kreowanie ładu przestrzennego, chcieliśmy mieć wpływ na wybór projektu kościoła. A kościół zaprojektowany przez pracownię BAUM, KWIECIŃSKI jest kościołem na miarę XXI wieku. Koncepcja ta wymaga jeszcze dopracowania w zakresie detalu oraz uwzględnienia szczególnych wymagań liturgii kościoła - mówi dyr. WUAiOZ, Andrzej Duch.
W konkursie wystartowały cztery pracownie: zwycięska spółka Baum Kwieciński z Gdańska, pracownie MAT i Bass oraz Pro-Arte z Sopotu. Zwycięzca konkursu otrzyma nagrodę - 30 tys. zł.
Wersja, która konkurs wygrała, nie jest jednak ostateczną. - Na pewno będą rozmowy i próba dopasowania projektu do tego, co powie kuria - mówi Zbigniew Kowalewski, współautor zwycięskiego projektu.
Rozmowy mogą być zażarte, bo projekt nie przypadł do gustu abp. Sławojowi Leszkowi Głódziowi, metropolicie gdańskiemu, który jest inicjatorem powstania świątyni. Metropolita ostro skrytykował wybór sądu konkursowego podkreślając, że " kościół to nie jakiś tam Lidl, czy Biedronka". Stwierdził też, że bryle brakuje sfery sacrum. I dodał, że to do niego należeć będzie ostateczna decyzja, bo jest inwestorem budowy.
- Przyjęcie tego projektu kościoła było dość dyskusyjne, ale spodziewaliśmy się tego. Wiedzieliśmy, że nowoczesne rzeczy są zawsze dyskusyjne, tym bardziej dla Kościoła, który ma wielowiekową tradycję i ciężko przełamuje pewne schematy. Myślę , że dojdziemy do kompromisowej koncepcji - mówi Kowalewski.
Terminu budowy jeszcze nie wyznaczono. Najpierw bowiem powstać musi miejscowy plan zagospodarowania terenu na Łostowicach.
Czytaj także: Nie pomogły protesty - na Łostowicach będzie jednak kościół
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
