Koszykarze Prokomu Trefla Sopot, jako druga polska drużyna, zagrają w finałowym turnieju europejskich rozgrywek pucharowych. Już w piątek w półfinale Pucharu Europy FIBA w Salonikach zmierzą się z mistrzem Łotwy, BC Ventspils. W drugim półfinale Aris Saloniki grać będzie z Hemofarmem Vrsac.
Przed rokiem w Wilnie w Final Four Ligi Północno-Europejskiej NEBL wystąpiła Polonia Warbud Warszawa, która zajęła czwarte miejsce.
Rozgrywki Pucharu Europy FIBA, które powstały z połączenia Pucharu Saporty i Pucharu Koraca, mają większy prestiż od ligi NEBL, bo uczestniczyły w niej zespoły z całej Europy.
Dlatego udział Prokomu Trefla Sopot w finałowym turnieju Pucharu Europy FIBA to jeden z największych sukcesów męskiej, klubowej koszykówki w Polsce.
Łotysze byli grupowymi rywalami Prokomu w drugiej, paneuropejskiej fazie rozgrywek PE. Prokom przegrał na Łotwie 81:97 i była to jedyna porażka sopocian w grupie C w drugiej fazie rozgrywek PE. W rewanżu w Sopocie gospodarze pokonali rywali 83:81 dzięki rzutowi Gorana Jagodnika na dwie sekundy przed końcem spotkania.
Postawa zawodników BC Ventspils była największą niespodzianką rundy play off. Łotysze wyeliminowali faworyta rozgrywek pucharowych, wicemistrza Rosji, Unics Kazań. Wygrali we własnej hali 88:79, zaś w Kazaniu ulegli rywalom różnicą tylko trzech punktów (76:79).
W drużynie Ventspils gra dwóch zawodników znanych z polskich parkietów: 36-letni Ainars Bagatskis, najskuteczniejszy strzelec zespołu w PE - 333 pkt (średnia z 18 meczów pucharowych to 18,5 pkt i 3,4 zbiórki) oraz Arnis Vecvagars. Najgroźniejszą bronią rywali jest rzut z dystansu, agresywna obrona i... indywidualne akcje Amerykanina Mire Chatmana.
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
