Prokuratura nie zajmie się budową wydziału chemii Uniwersytetu Gdańskiego.

"Maskowanie rażących błędów i usterek" do gdańskiej Prokuratury, ale także do Centralnego Biura Antykorupcyjnego zgłosił jeden z podwykonawców pracujących przy budowie nowego wydziału, firma Betonox Posadzki Przemysłowe SA z Gdańska.

Jej prezes Roman Nieścior uważa, że w sposób wadliwy wykonano podkład, przez co posadzka będzie pękać. W jego opinii problem dotyczy ponad jednej trzeciej powierzchni, podczas gdy cały obiekt ma ok. 28 tys. m kw. Podwykonawca skarży się, że o sprawie informował zarówno generalnego wykonawcę, jak i kanclerza uniwersytetu, ale nie było reakcji.

Czytaj także: Gdańsk: Odbiór gmachu Wydziału Chemii UG. Doniesienie do prokuratury i CBA na inwestycję

- Dlaczego, tak się stało, pozostawiliśmy ocenie prokuratury, którą zawiadomiliśmy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, oraz CBA, które zawiadomiliśmy o podejrzeniu dopuszczenia się korupcji - mówił Paweł Lis, radca prawny reprezentujący spółkę Betonox Posadzki Przemysłowe. - Trudno nam oceniać, czy do niej doszło. Na pewno mamy do czynienia z działaniem na niekorzyść uniwersytetu.

Organy ścigania ostatecznie nie dostrzegły jednak nieprawidłowości. - Pismo w tej sprawie, zgodnie z właściwością, zostało przekazane do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, dlatego ewentualnie tam należy kierować pytania w tej sprawie - poinformował nas jedynie Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA.

Z kolei rzecznik Prokuratury Okręgowej, prokurator Grażyna Wawryniuk wskazała, że sprawę przekierowano do Prokuratury Rejonowej, gdzie ostatecznie odmówiono wszczęcia postępowania. - Prokurator uznał, że z dostarczonego materiału nie wynikają przesłanki wskazujące na popełnienie przestępstwa - mówi Ewa Burdzińska, z-ca prokuratora rejonowego.

Władze uczelni tłumaczą natomiast, że sprawę ewentualnych usterek i tak na pewno zweryfikują i to bardzo szybko. - Cały czas trwa odbiór obiektu, podczas którego dokładnie sprawdzona zostanie również ta kwestia - podkreśla dr Beata Czechowska-Derkacz, rzecznik prasowy Uniwersytetu Gdańskiego.

Dodaje również, że trudno określić, ile odbiór inwestycji jeszcze może potrwać (zaczął się 7 stycznia tego roku), ponieważ w trakcie sprawdzić trzeba wiele skompilowanych kwestii. W budynku mają bowiem funkcjonować m.in. 22 laboratoria, 2 pracownie specjalistyczne, a także hala technologiczna, w której można będzie prowadzić badania naukowe oraz zajęcia dydaktyczne z zakresu inżynierii chemicznej oraz środowiskowej.

Czytaj także: Prace przy budowie Wydziału Chemii UG zostały zawieszone. Podwykonawcy nie dostali pieniędzy ZDJĘCIA

Według planów studenci z Wydziału Chemii w nowym gmachu mają rozpocząć studia od przyszłego roku akademickiego. - Nic nie wskazuje na to, by ten termin miał ulec zmianie - podkreśla dr Beata Czechowska-Derkacz.

Plany co do inwestycji kilkakrotnie już się jednak zmieniały. Początkowo władze uczelni jako termin realizacji inwestycji zapowiadały czerwiec 2012 r. Następnie mówiło się, że obiekt zostanie oddany we wrześniu ubiegłego roku. Termin uległ zmianie z powodu wstrzymania prac na dwa miesiące, bo generalny wykonawca nie płacił podwykonawcom. Ostatecznie koniec prac zaplanowano na grudzień 2012 r. i to się udało zrealizować.