Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura przyjrzy się ogłowieniu drzew przy ulicy Liczmańskiego w Gdańsku Oliwie. W grę wchodzi też kara administracyjna

Rafał Mrowicki
Rafał Mrowicki
Ogłowione drzewa na ulicy Liczmańskiego w Gdańsku Oliwie
Ogłowione drzewa na ulicy Liczmańskiego w Gdańsku Oliwie Przemyslaw Swiderski
Prokuratura Rejonowa Gdańsk Oliwa przyjrzy się ogłowieniu drzew. Doszło do niego w styczniu przy ulicy Alfa Liczmańskiego w Gdańsku Oliwie. Zawiadomienie do prokuratury złożył zimą Roger Jackowski, miejski aktywista, radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny i działacz Zielonej Fali Trójmiasto, która walczy w obronie drzew. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni tłumaczył to wówczas pracami pielęgnacyjnymi, na które zgodę wyraził Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków. Postępowanie administracyjne w tej sprawie prowadzi Urząd Marszałkowski.

Śledztwo wszczęto w sprawie "zniszczenia w świecie roślinnym o znacznych rozmiarach" z art. 181 par. 5 Kodeksu Karnego. Artykuł ten mówi: "Kto powoduje zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

Ponad 4 stuletnich drzew zostało przyciętych lub ogłowionych

O sprawie głośno było na przełomie stycznia i lutego tego roku. Pisaliśmy wówczas, że ponad 40 stuletnich lip przy ulicy Liczmańskiego w Oliwie poddano mocnemu przycięciu, a w wielu przypadkach ogłowieniu.

- Tego typu dewastacje drzewostanu prowadzone pod pretekstem "pielęgnacji" powodują wprost zamieranie lub ogromne osłabienie drzew, które potem w ciągu kilku lat padają ofiarą infekcji grzybowych, kolonizacji jemioły, itp. W Gdańsku zniszczono w ten sposób kilka lat temu Wielką Aleję Lipową i wiele innych szpalerów, np. klony wzdłuż ul. Kościuszki, które obecnie masowo zamierają na choroby grzybowe po niefachowym cięciu ok. 60 proc. koron - mówił wówczas Roger Jackowski.

Aktywista powoływał się na ustawę o ochronie przyrody, która dopuszczała przycinanie koron drzew maksymalnie do 30 proc. objętości koron. W jego ocenie, tutaj wycięto aż 90 proc. objętości koron drzew.

Będzie kara za przycięcie drzew w Oliwie?

Zielona Fala Trójmiasto nadal liczy też, że zostaną wydane kary administracyjne i grzywny. O takie kary dla Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wnioskował w Urzędzie Marszałkowskim Roger Jackowski. Aktywista zwraca uwagę, że zabrakło zgody ze strony Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.

GZDiZ tłumaczył te działania dbaniem o drzewostan. Poprzednie tego typu cięcia były w 2015 roku. Jak uzasadniała wówczas Magdalena Kiljan, rzeczniczka GZDiZ, zaprzestanie rozpoczętych niemal 10 lat wcześniej prac, oznaczałoby zaprzepaszczenie dotychczas przeprowadzonych zabiegów drzew jak również zwiększyłoby ryzyko wyłamywania gałęzi i wywrotów całych drzew w przyszłości.

- Dodatkowo uwzględniając, że wiele lip w Starej Oliwie, w tym także na ul. Alfa Liczmańskiego, jest w złym stanie technicznym i zdrowotnym, pozostawienie ich w formie drzew wysokich, tj. takich, których środek ciężkości także usytuowany jest wysoko, grozi powstawaniem złomów lub wywrotów całych drzew. Takie wypadki niestety odnotowujemy często w obrębie drzewostanów oliwskich, ostatni tego typu wypadek miał miejsce podczas październikowej wichury, gdy na ul. Podhalańskiej doszło do wywrócenia jednej lipy na budynek mieszkalny. Jedyna realna alternatywą dla prowadzonych aktualnie prac byłaby całkowita wymiana drzewostanu, co uważamy za rozwiązanie nie do przyjęcia - tłumaczyła przedstawicielka GZDiZ.

Postępowanie administracyjne wobec GZDiZ

Z kolei Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego informuje o wszczęciu postępowania administracyjnego wobec GZDiZ. Decyzja zapadła po analizie dokumentacji otrzymanej zarówno od Gdańskiego Zarządu Dróg i Zielni, jak i Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz na podstawie wizji lokalnej w terenie przeprowadzonej przez urzędników Departamentu Środowiska i Rolnictwa (posiadających uprawnienia certyfikowanego inspektora drzew). Postępowanie w sprawie wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej za zniszczenie drzew wszczęto w lutym.

- W trakcie procedowania sprawy podjęto decyzję o zleceniu szczegółowej ekspertyzy dendrologicznej mającej na celu ustalenie stopnia uszkodzenia/zniszczenia poszczególnych drzew oraz mającej określić czy przeprowadzone prace korygujące korony drzew były zgodne z wydaną w 2020 r. decyzją Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Aktualnie trwają prace wykonywane na potrzeby przedmiotowej ekspertyzy. Po jej otrzymaniu oraz na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie, nastąpi rozstrzygnięcie postępowania karnego, podjętego przez Marszałka Województwa Pomorskiego - informuje Michał Piotrowski, rzecznik marszałka.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto