To kontynuacja akcji promocyjnej pod hasłem "Zapraszamy do Środka"- uspakajają w ECS.
- Wówczas przekaz wizualny oparliśmy na zdjęciu Jacka Nicholsona sprzed 30 lat z wpiętym w klapę znaczkiem Solidarności, autorstwa Jerzego Kośnika, które mamy w zbiorach. Czas pokazał, że pomysł - początkowo nieufnie przyjęty przez media - spotkał się z bardzo dużym pozytywnym oddźwiękiem ludzi pamiętających tamte czasy i młodych, których zaintrygowała ta historia - wskazuje Magdalena Mistat z ECS. - I tym razem skorzystaliśmy więc z motywu, który niewiele osób pozostawi obojętnymi - niepokoi, rodzi pytania, intryguje, jednych złości, u innych powoduje uśmiech. Szczególnie zależy nam na młodych ludziach, dla których PRL to już opowieść rodem z mchu i paproci - dodaje.
Bilbordy poza Łodzią, gdzie wzbudziły kontrowersje, zawisły jeszcze w Toruniu, Bydgoszczy i Trójmieście.
- Wybraliśmy te lokalizacje, gdyż dzięki autostradzie miasta te bardzo zbliżyły się do Gdańska, są ośrodkami akademickimi. Ponadto Łódź dała się poznać gdańszczanom z pełnej humoru kampanii bilbordowej ŁÓDŹ POZDRAWIA - podkreśla Mistat .- Zdjęcie Jana Morka, przedstawiające Edwarda Gierka i Leonida Breżniewa, prezentujemy na wystawie stałej w ECS i to w bardzo dużym formacie, ponieważ uwieczniona na nim zażyłość przywódców PRL i ZSRR de facto ukazuje też podległość Polski, sprowadzonej do roli wasala trzymanego w nieprzyjemnym uścisku - tłumaczy.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?