Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protest przeciwko pomnikowi ofiar katastrofy smoleńskiej w Bazylice Mariackiej

Jarosław Zalesiński
W rejtanowym geście w piątek złożył rezygnację z funkcji Jacek Friedrich, przewodniczący Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków. Zaprotestował w ten sposób przeciwko decyzji umieszczenia w bazylice Mariackiej pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, który ma zostać odsłonięty w sobotę 13 listopada.

- Projekt zdecydowanie mi się nie podoba, ale jednym może się podobać to, a drugim co innego - tłumaczy decyzję Friedrich. - Problemem jest umieszczenie tego pomnika w jednym z najpiękniejszym sakralnych wnętrz nie tylko w Polsce. Nie chciałem firmować swoim nazwiskiem takiego traktowania tej klasy zabytku.

- Wolałbym, żeby pomnik w takiej formie nie stanął w bazylice - nie kryje dystansu Tomasz Korzeniowski, dyrektor zbiorów i główny konserwator zabytków bazyliki Mariackiej. - Ale cóż mogę zrobić. Pomnik jest równie fatalny, jak figura św. Antoniego, która już jest w bazylice, ale stanie na uboczu, więc nie będzie może aż tak raziła. Szkoda, że zasłoni siedemnastowieczną posadzkę i będzie konkurowała z nagrobkiem Barów z 1620 r.

Zgodę na postawienie pomnika, ponadsześciometrowej konstrukcji z figurą Chrystusa, zaprojektowanej przez Andrzeja Renesa, na wniosek gdańskiej kurii wydał wojewódzki konserwator zabytków. - Decyzję miałem odebrać w biurze konserwatora, ale nie mogłem tego zrobić, bo według mnie była wadliwa pod względem administracyjnym - tłumaczy Korzeniowski. - Poza tym w decyzji wskazano mnie jako osobę nadzorującą stawianie pomnika, a nie wyrażałem na to zgody.

Wojewódzka Rada Ochrony Zabytków jest tylko ciałem doradczym, więc protest jej przewodniczącego nie ma żadnego wpływu na ważność decyzji wojewódzkiego konserwatora.
- Dziwię się jednak, że Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator, nie konsultował swojej decyzji z radą - dodaje Korzeniowski.

Przeczytaj także
- W sposób oczywisty wojewódzki konserwator zabytków uległ naciskom - twierdzi Jacek Friedrich.
Ani Marian Kwapiński, ani jego rzecznik wczoraj po południu nie odbierali telefonów.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto