Pisma do prezydenta Gdańska, duża frekwencja na spotkaniach w sprawie GP-W i protest-happening, polegający na obwieszeniu ulicy czarnymi flagami i transparentami - to tylko najważniejsze z działań mieszkańców ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego we Wrzeszczu przeciwko planowanej nowej linii tramwajowej.
Kolejny wariant linii tramwajowej na Morenie?
Nie chcą oni, by tramwaje wjeżdżały w al. Grunwaldzką ich wąską, zabudowaną w dużej mierze zabytkowymi kamienicami, ulicą. Kwestia, w którym miejscu trasa Gdańsk Południe-Wrzeszcz ma wchodzić w główną arterię miasta od początku dyskusji o tej linii była jej najbardziej zapalnym punktem. Urzędnicy i projektanci na przeprowadzonych wiosną spotkaniach informacyjnych w sprawie GP-W próbowali przekonać mieszkańców, że budowa linii na ul. Boh. Getta Warszawskiego nie zagrozi bezpieczeństwu ich domów, bo przy okazji inwestycji zostaną wzmocnione fundamenty budynków. Inną kwestią, która miała przekonać protestujących, jest też chociażby wyłączność na parkowanie aut dla mieszkańców czy to, że nowoczesny tramwaj miałby jeździć przez BGW bez trakcji, na specjalnej baterii.
Te argumenty nie przekonują mieszkańców ulicy Bohaterów Getta Warszawskiego. W piśmie do prezydenta, w pięciu rozbudowanych punktach, tłumaczą, dlaczego uważają trasę w tym miejscu za zły pomysł.
- Nie ma zwolenników linii tramwajowej Gdańsk Południe - Wrzeszcz poza rezerwą terenową Nowej Politechnicznej - piszą m.in. mieszkańcy. - Jesteśmy jednomyślnie przeciwnikami (...). W planowaniu przestrzennym miasta domagamy się kontynuacji i konsekwencji (...). Nie zgadzamy się na Bohaterów Getta Warszawskiego i Klonową (...). Nie zgadzamy się na sekwencję skrzyżowań i na zniszczenie ulubionych, tłumnych traktów pieszych - zaznaczają. Protestujący są pewni, że „linia tramwajowa w rezerwie terenowej Nowej Politechnicznej najlepiej spełnia potrzeby Gdańska i jest uczciwym rozstrzygnięciem wobec mieszkańców ulic Do Studzienki i Bohaterów Getta Warszawskiego oraz Gdańska Południe”.
Tramwaj z Moreny do Wrzeszcza. Mieszkańcy złożyli protest
Mieszkańcy BGW mają wsparcie naukowców z Politechniki Gdańskiej. Dr hab. inż. Kazimierz Jamroz z Katedry Inżynierii Drogowej na spotkaniach informacyjnych podważał wyliczenia projektantów pracujących dla miasta. Stwierdził nawet, że „lepiej zrobiliby to jego studenci”. Naukowiec przygotowuje obecnie dla odpowiedzialnej za inwestycję Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska swoje opracowanie wprowadzenia tramwaju w al. Grunwaldzką. To po jej rozpatrzeniu, w ciągu kilku najbliższych tygodni, powinniśmy poznać, który z pięciu wyselekcjonowanych uprzednio wariantów trasy GP-W zostanie wybrany do przygotowania jej projektu.
Protestujący uważają, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenia tramwaju w al. Grunwaldzką ulicą Do Studzienki, na dużym skrzyżowaniu przy domu handlowym „Jantar”. Urzędnicy, pokazując dość dokładne wyliczenia, podkreślali jednak, że jest to znacznie gorsze rozwiązanie zmniejszające przepustowość alei Grunwaldzkiej, w przeciwieństwie do poprowadzenia tramwaju przez BGW. Mieszkańcy nie uwierzyli tym wyliczeniom
- Nie uwzględniły one chociażby sytuacji po otwarciu tunelu pod Martwą Wisłą - podkreśla Małgorzata Rębalska, jedna z protestujących.
Argumentem za tramwajem na ulicy Do Studzienki jest także kwestia zrewitalizowania tej zaniedbanej ulicy.
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?