Protesty przeciw planowanej podwyżce cen biletów komunikacji miejskiej

Organizatorzy przewozów i Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej tłumaczą, że ponad 10-procentowy wzrost cen biletów jednorazowych (cena ma wynosić 2,80 zł za bilet jednoprzejazdowy i 3,40 zł za godzinny) oraz nawet 7,5- procentowa podwyżka cen biletów okresowych spowodowane są rosnącymi kosztami paliwa i wzrostem stawki VAT.

Przeczytaj także: Podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej

- Od stycznia 2010 paliwo poszło w górę o ponad 20 procent. A stanowi ono prawie 1/4 naszych wszystkich kosztów - mówi Czesław Kordel, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacji w Wejherowie.

Wtórują mu w Gdańsku, gdzie radni w czwartek będą głosować nad podwyżką.

- W stosunku do ubiegłego roku cena energii elektrycznej wzrosła o 10,90 zł za 1 MWh, a cena litra paliwa z 2,75 zł za litr do ok. 3,72 zł - wylicza Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego.

Miesięczny bilet metropolitalny kupisz przez internet, ale nie kartą płatniczą

Ceny jednorazowych biletów w Trójmieście wzrastają średnio co dwa lata. Od ostatnich podwyżek w 2009 roku gminy inwestowały w nowy tabor. Teraz, jak podkreśla Kordel, potrzebują pieniędzy, by utrzymać go w dobrym stanie. Miasta wciąż kupują też nowe autobusy oraz - w przypadku Gdańska - niskopodłogowe tramwaje.

Podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej

Ale te tłumaczenia nie wszystkich przekonują.

- Podwyżki to zły pomysł. Nasza negatywna opinia w tej sprawie została złożona w gdańskiej Radzie Miasta - mówi Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność.

Związkowcy podkreślają, że jednoprocentowe podniesienie VAT nie jest uzasadnieniem dla kilkunastoprocentowcyh podwyżek cen biletów. "Z przejazdów środkami komunikacji komunalnej korzystają tysiące mieszkańców, w większości nie najzamożniejszych. Podniesienie cen do proponowanych wysokości spowoduje znaczące obciążenie ich budżetów" - napisali.

Podwyżka budzi też sprzeciw wśród mieszkańców. Powstała nawet internetowa petycja, którą podpisało już ponad 150 osób.