MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Przed sąd za rzut butelką

Piotr Ciesielski Wawrzyniec Rozenberg
Janusz Panasewicz podczas koncertu Lady Pank w Pruszczu Gdańskim
Janusz Panasewicz podczas koncertu Lady Pank w Pruszczu Gdańskim
Janusz Panasewicz, lider popularnej grupy muzycznej Lady Pank, stanie przed sądem. Prokuratura Rejonowa w Pruszczu Gdańskim skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Gdańsku za chuligański wybryk ...

Janusz Panasewicz, lider popularnej grupy muzycznej Lady Pank, stanie przed sądem.
Prokuratura Rejonowa w Pruszczu Gdańskim skierowała przeciwko niemu akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Gdańsku za chuligański wybryk i podbicie oka 25-letniej kobiecie. Gwiazdorowi grozi rok więzienia.

Przypomnijmy: do incydentu doszło 9 czerwca ubiegłego roku podczas koncertu Lady Pank z okazji Dni Pruszcza Gdańskiego. Przed sceną stała grupa wolontariuszy i pracowników Urzędu Miasta. Janusz Panasewicz pod koniec trzeciej piosenki rzucił butelką w fotografującą go kobietę. Trafił ją w oko. Część publiczności, która widziała incydent, zareagowała niecenzuralnymi okrzykami pod adresem wokalisty. Amatorski film z tego wydarzenia wzburzeni widzowie umieścili w internecie. Uderzonej pomocy udzieliło pogotowie ratunkowe z Pruszcza. Na szczęście skończyło się jedynie siniakiem. Jak się okazało, lider Lady Pank miał we krwi 1,8 promila alkoholu.
Po tym zdarzeniu pruszczański magistrat wystąpił z cywilnym pozwem do sądu i żądaniem 40 tys. zł odszkodowania od firmy będącej promotorem zespołu Lady Pank. Urząd włączył się również do postępowania karnego, prowadzonego przez prokuraturę. Domaga się 40 tys. zł zadośćuczynienia dla pokrzywdzonej.
Janusz Panasewicz najwyraźniej nie chce ponosić odpowiedzialności za swój wybryk. Zespół nie komentuje sprawy, zaś lider grupy unika wymiaru sprawiedliwości. Najpierw nie stawił się na przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. Nie przyszedł, bo, jak napisał jego menedżer, uniemożliwiła mu to... żałoba narodowa, ogłoszona po wypadku autokaru z polskimi pielgrzymami we Francji.
- Menedżer Janusza P. przysłał wyjaśnienie, że niestawienie na przesłuchaniu związane jest z żałobą narodową i zmianą planów koncertowych grupy. Wezwanie dostarczyliśmy faksem - relacjonuje Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowy w Pruszczu Gdańskim.
- Oczywiście nie uznaliśmy takiego usprawiedliwienia i wyznaczyliśmy kolejny termin. Lider Lady Pank będzie odpowiadał z art. 217 Kodeksu Karnego za naruszenie nietykalności osoby podczas chuligańskiego wybryku.
Pod koniec sierpnia Janusz Panasewicz zjawił się wreszcie w prokuraturze. Przyszedł w towarzystwie adwokata. Nie przyznał się do winy.
- Liderowi Lady Pank postawiliśmy zarzut naruszenia nietykalności cielesnej pokrzywdzonej oraz uszkodzenia jej mienia - relacjonował Grzegorz Kulon, zastępca prokuratora rejonowego w Pruszczu.
- Podejrzany złożył wyjaśnienia, odparł zarzuty i wskazał świadków swej niewinności.
Obecnie, po ponad pół roku, prokuratura zakończyła postępowanie i skierowała do sądu akt oskarżenia.
- Podtrzymujemy zarzut z artykułu 217 KK, czyli naruszenie nietykalności cielesnej, popełnione w warunkach czynu chuligańskiego - mówi Teresa Rutkowska-Szmydyńska, prokurator rejonowy z Pruszcza. - Jednocześnie wystąpiliśmy do sądu z pozwem z urzędu o dwa tysiące złotych zadośćuczynienia dla poszkodowanej.
Jak poinformował Marek Mach z agencji Impresjot, reprezentujący grupę Lady Pank, do czasu zakończenia postępowania zespół nie będzie komentował sprawy.
Incydent w Pruszczu to nie pierwszy skandal z udziałem muzyków Lady Pank. Najgłośniejszy miał miejsce 1 czerwca 1986 roku na stadionie olimpijskim we Wrocławiu, podczas koncertu z okazji Dnia Dziecka. Jan Borysewicz, gitarzysta grupy, roznegliżował się wówczas przed najmłodszą publicznością. Został za to skazany przez Kolegium ds. wykroczeń na 3 miesiące więzienia. Wyroku jednak nie odsiedział. Leczył się m.in. w szpitalu neurologicznym.
Potem objęła go amnestia, ogłoszona kilka miesięcy później. Po tym wydarzeniu grupa przez kilka lat nie była zapraszana na koncerty.

od 7 lat
Wideo

Prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto