Do zdarzenia doszło w poniedziałek (25 maja) około godz. 22 na ul. Kołobrzeskiej na gdańskim Przymorzu.
- Policja goniła samochód, strzeliła mu w oponę, a kierowca stracił panowanie i uderzył czołowo w auto jadące z naprzeciwka - relacjonuje nam przebieg zdarzenia jeden z jego świadków. - Uciekający jechał bardzo szybko i po drodze taranował znaki.
Policja potwierdza - funkcjonariusze podjęli pościg za renault, który nie zatrzymał się na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej i Dąbrowszczaków.
- Nie potwierdzam użycia broni palnej - mówi Magdalena Michalewska, rzecznik gdańskiej policji. - Funkcjonariusze dawali 40-letniemu gdańszczaninowi znaki świetlne i dźwiękowe do zatrzymania, jednak ten nie reagował i jechał zygzakiem po całej szerokości ulicy. W pewnym momencie renault przejechał przez wysepkę drogową niszcząc stojące na niej znaki drogowe, wpadł na pas ruchu przeciwnego i zderzył się czołowo ze skodą.
Kierująca skodą 69-letnia kobieta ze złamaniem prawej nogi trafiła do szpitala. Sprawca wypadku doznał złamania obojczyka.
- Okazało się, że na mężczyźnie ciążył zakaz prowadzenia pojazdów, obowiązujący go do 2013 roku - mówi Michalewska.
Za spowodowanie wypadku grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Drugie tyle można dostać za kierowanie pojazdem pomimo zakazu sądowego.
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?