Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyszłość stoczni i Grada pod znakiem zapytania

Redakcja
Polskiemu rządowi nie udało się sprzedać stoczni w Gdyni i Szczecinie. - Procedura dobiegła końca. Wpłata nie nastąpiła - powiedział minister skarbu Aleksander Grad.

W najlepszym przypadku oznacza to, że rząd musi znaleźć nowego inwestora. Jednak przyszłość stoczni w Gdyni i Szczecinie znowu zależy od urzędników Komisji Europejskiej do której polski rząd zwrócił się z prośbą o przedłużenie terminu na znalezienie nowego inwestora dla obu zakładów. Przypomnijmy, że obecny termin upłynie o północy 31 sierpnia.

Tymczasem Ton van Lierop rzecznik KE potwierdza, że list z prośbą dotarł, ale w tej chwili odmawia jakichkolwiek komentarzy na temat ewentualnej decyzji.

Podobnie jak przyszłość stoczni niepewna jest przyszłość ministra Grada. Jeszcze w lipcu premier Donald Tusk mówił, że jeżeli do 31 sierpnia sprzedaż stoczni nie zostanie sfinalizowana, minister Grad zostanie odwołany. - Premier wie, jak wygląda ten proces na bieżąco od samego początku. Cały czas jestem do dyspozycji premiera - powiedział Grad w poniedziałek, 31 sierpnia.

Podczas specjalnej konferencji zapewniał również, że uczynił wszystko co możliwe aby dobrze sprzedać stocznie w Gdyni i Szczecinie.

- Odprawy dla stoczniowców i inne rzeczy zrobiliśmy z należytą starannością. Nie wszystko można w życiu zrealizować, a zwłaszcza te kwestie, które nie zależą ode mnie - powiedział minister.

Czytaj też:

Stocznia Gdynia: nieprawidłowości, list i brak wpłaty

Stocznia Gdańska nie ma już długów
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto