Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar Davisa: Matkowski i Fyrstenberg dają prowadzenie 2:1

Szymek Krusz
Szymek Krusz
Nasi debliści nie zawiedli i w bardzo dobrym stylu rozbili Finów 3:1. Stan rywalizacji - 2:1 dla Polski.

W sobotę wszystko zmieściło się w granicach oczekiwań. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski pokonali Henriego Nieminena i Jarkko Nieminena, dzięki czemu Polska po raz pierwszy objęła prowadzenie w meczu z Finlandią. Grupa Światowa Pucharu Davisa jest nieco bliżej.

Kibice nie mają żadnego powodu do narzekań. Mecz był momentami bardzo widowiskowy, nie brakowało w nim nagłych zwrotów akcji, kilka kontrowersyjnych decyzji sędziów liniowych znakomicie podniosło temperaturę na trybunach i na korcie. Najważniejszy był jednak wynik. Zwycięstwo debla bardzo przybliżyło całą drużynę do spotkania II rundy z Afryką Południową.

- To był bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Przegraliśmy trzeciego seta, bo trudno utrzymać koncentrację przez trzy godziny - Fyrstenberg wyjaśnił przyczynę wydłużenia spotkania dokładnie do dwóch godzin i 48 minut.

Matkowski nie mógł natomiast nachwalić się udziału Kubota w wygraniu meczu, w którym Kubot… nie grał. - Łukasz rozruszał całą publiczność. Jutro chcielibyśmy mu się zrewanżować, ale będzie trudno, bo on był dzisiaj wodzirejem numer 1.

W niedzielę trzeba zdobyć trzeci punkt, aby zrobić kolejny, całkiem duży krok w stronę Grupy Światowej. Pierwszą okazję będzie miał o 11.30 Kubot, który spotka się z Jarkko Nieminenem. Gdyby, odpukać, wygrał Fin, do poprawki z Kontinenem stanie Michał Przysiężny.

Czytaj też:


Wszystkie teksty dotyczące Pucharu Davisa

**

Zobacz jakie możliwości daje Ci MMTrojmiasto.pl >>


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto