Z punktu widzenia Argentyńczyków wszystko w piątek w hali Ergo Arena szło po ich myśli. Singliści ze światowego topu potwierdzili, że są faworytami i w żadnym z dwóch spotkań nie oddali naszym zawodnikom nawet seta. Michała Przysiężnego oraz Huberta Hurkacza stać było jedynie na to, aby doprowadzić do tie-breaków. Doświadczenie przyjezdnych brało jednak górę.
- Widać, że Hubert gra bardzo dobrze na tej nawierzchni. Adaptuje się szybko do sytuacji na korcie. Wygrało jednak moje doświadczenie. Wygrana na pewno mi pomoże w kontekście niedzielnego meczu. Musimy jednak jeszcze poczekać na wynik debla - ocenił piątkowy mecz Leonardo Mayer, najlepszy argentyński zawodnik (41. miejsce w rankingu ATP).
- Zostajemy przy planie, który sobie określiliśmy - wtóruje mu Daniel Orsanic, kapitan południowoamerykańskiej drużyny.
A to właśnie z sobotą kibice tenisa wiążą największe nadzieje. O godz. 13 rozpocznie się mecz deblistów, w których w końcu to Polacy będą faworytami. Liczymy bowiem na wielkie doświadczenie Łukasza Kubota (28. miejsce w deblowym rankingu ATP) oraz Marcina Matkowskiego (15. ATP). Ich rywalami będą zawodnicy z drugiej setki rankingu deblowego, czyli Carlos Berlocq i Renzo Olivo.
– Rywale są w komfortowej sytuacji. Oni teraz tylko mogą, a my musimy. Inny bagaż będzie na barkach zawodników z obu ekip – tłumaczy Radosław Szymanik.
Z pewnością naszym tenisistom przyda się doping z trybun. Bilety na mecz Polska - Argentyna w Grupie Światowej Pucharu Davisa wciąż są do nabycia w kasach hali i internecie. Ich ceny zaczynają się od 15 złotych, a za najlepsze miejsca trzeba zapłacić 99 złotych.
W niedzielę zaplanowano dwa mecze singlistów. Ich stawka będzie oczywiście zależna od wyniku sobotniego debla. Argentyńczycy prowadzą 2:0. W niedzielę o godz. 12 Michał Przysiężny zagra z Leonardo Mayerem, a po nich na kort wyjdą Hubert Hurkacz i Guido Pella.
Agencja TVN/x-news
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?