Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar Ekstraklasy: Lechia podejmuje Arkę

Redakcja
Stawką tego meczu tylko pozornie są punkty ligowe. Trzecia w tym sezonie potyczka między Lechią Gdańsk a Arką Gdynia to dla kibiców jedno z najbardziej emocjonujących wydarzeń sportowych sezonu.

Puchar Ekstraklasy to rozgrywki mało prestiżowe, bowiem zwycięzca walczy głównie o pieniądze. Nagrodą nie jest promocja do europejskich pucharów (tak jak w Pucharze Polski), a o zbyt dużym prestiżu też nie może być mowy. Dlatego też przez wiele zespołów te rozgrywki traktowane są jako zło konieczne.

Trzecie derby

Ale nie przez Czesława Michniewicza i Jacka Zielińskiego. Trenerzy trójmiejskich drużyn już we wrześniowym meczu w Gdyni zmotywowali swoje jedenastki do walki na 100 proc. Tak powinno być i dziś. Szczególnie, że jest to już trzeci mecz pomiędzy Lechią i Arką w tej rundzie.

8 września przy ul. Olimpijskiej Arka wygrała 2:0, mimo iż mecz był bardzo wyrównany. Wówczas bramki padły w ostatnich minutach (Nawrocik w 84. i Wachowicz w 94.). Niespełna miesiąc później, również w Gdyni, lepsi okazali się gdańszczanie i to w ważniejszym meczu, bowiem w ramach Ekstraklasy. Bramkę na wagę prymatu w Trójmieście zdobył Paweł Buzała, potężnym strzałem w krótki róg broniącego wtedy Witkowskiego.

W drugich kolejnych derbach Trójmiasta zabraknie kibiców gości. W październikowym meczu włodarze Arki zdecydowali się udostępnić lechistom zaledwie 200 wejściówek, co spowodowało bojkot tego meczu przez gdańskich kibiców. Dziś zabraknie kibiców Arki, według oficjalnych informacji podanych przez zarząd Lechii, z powodów bezpieczeństwa. Sektor dla gości nie spełnia bowiem wymogów PZPN, co zresztą sam związek potwierdza.

Kto dziś wygra?

Trzydzieste drugie derby wygra zespół, który pokaże więcej charakteru i woli walki, by udowodnić swoją wyższość nad rywalem zza miedzy. Bardzo istotne może okazać się przygotowanie do sezonu, bowiem obie drużyny grają ostatnio co trzy dni i zadyszka może być nieunikniona.

Ciężko jest również ocenić, który z zespołów prezentuje lepszą formę. Oba grają w kratkę, wygrywają i przegrywają, raz grając pięknie dla oka, a raz przegrywają z kretesem. W tabeli Ekstraklasy Arka ma tylko jedno oczko więcej, zajmując dziesiąte miejsce. Lechia z siedemnastoma punktami jest jedenasta. Jeśli chodzi o formę w pięciu ostatnich meczach, to żółto-niebiescy zdobyli zaledwie pięć punktów, biało-zieloni jeszcze mniej - zaledwie trzy.

Lepszych zawodników ma...?

Na to pytanie nie ma odpowiedzi. Przed sezonem wydawało się, że Arka może nawet włączyć się do walki o europejskie puchary, jednak rzeczywistość szybko zweryfikowała te plany i dziś gdynianie walczą o utrzymanie. Z kolei Lechia, jak prawie każdy beniaminek, miała swojej szansy upatrywać w spotkaniach na własnym stadionie ze średniakami. I tak też się dzieje, ale warto zauważyć, że to Arka zawodzi a Lechia konsekwentnie idzie w kierunku, który został wyznaczony na początku sezonu - solidne miejsce ponad strefą spadkową.

Przed sezonem Arka zakupiła kilku piłkarzy, ze Zbigniewem Zakrzewskim na czele. Natomiast Lechia minimalnie wzmocniła skład, który przecież w zeszłym sezonie okazał się najlepszy na drugim froncie. Mysona, Kowalczyk czy Kaczmarek to solidne nazwiska, ale przecież nie z pierwszych stron gazet.

Ktoś do kadry?

Dodatkowym impulsem dla Lechistów może być osoba… Leo Beenhakkera, który podobno przychylnym okiem spogląda w kierunku Łukasza Trałki i Bena Starosty, którzy mają otrzymać powołania na grudniowe zgrupowanie kadry narodowej w Turcji. A to przecież nie jedyni zawodnicy Lechii, którzy zbierają w tym sezonie przychylne komentarze.

- Byłem na meczu Wisła Kraków - Lechia Gdańsk i przyglądałem się grze Mateusza Bąka. Mimo, że to on spowodował rzut karny, po którym padła pierwsza bramka dla Wisły, to właśnie Mateusz był najlepszym piłkarzem Lechii - powiedział w magazynie TVP2 "Szybka Piłka" były bramkarz reprezentacji Polski, Maciej Szczęsny. - Mecz z Białą Gwiazdą był kolejnym przeciwko drużynie z czołówki tabeli, w którym gdański bramkarz doskonale się spisuje.

Do zobaczenia na stadionie!

Dziś na stadionie przy ul. Traugutta nie zobaczymy zapewne najmocniejszych składów, ale trzeba pamiętać, że ci, którzy pojawią się na murawie na pewno nie odpuszczą i zrobią wszystko, żeby zdobyć cenne zwycięstwo. W końcu stawką jest prymat w Trójmieście.

Tabela Grupy C

drużynymeczepunktywygraneremisyprzegranebramki
1.Arka Gdynia482209:4
2.GKS Bełchatów4822010:6
3.Lechia Gdańsk431034:6
4.Lech Poznań431032:9

Photo Day 2.0 na terenie byłej stoczni gdańskiej - zrób z nami zdjęcia!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto