Poczas wielkiego zjazdu polityków w Sopocie doszło do nieprzyjemnego incydentu. Jak podaje rzecznik sopockiej komendy Monika Aleksandrowicz, były sopocki radny Jakub Ś. wraz z kilkoma osobami zorganizował w miniony wtorek demonstrację przed hotelem Sheraton w Sopocie, gdzie odbywało się spotkanie premierów Rosji i Polski.
Niewielka grupka osób, która maszerowała przed hotelem zachowywała się hałaśliwie. Dwie osoby przebrane były za... penisa. Podczas demonstracji, Jakub Ś. miał wypowiedzieć słowa: "Putin to penis", za co zostały mu postawione zarzuty znieważenia premiera Rosji.
Jakub Ś. został zatrzymany. Po przesłuchaniu zwolniono go dzisiaj do domu. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?