Wczoraj miał zostać przygotowany raport delegata PZPNu obecnego na meczu Warty Poznań z Lechią Gdańsk. Raport miał dotyczyć zachowania kibiców wobec czarnoskórego piłkarza poznańskiej drużyny, Alaina Ngamayamy.
Wydział Dyscypliny postanowił dzisiaj, że w ramach zabobiegania podobnym incydentom, zorganizowane grupy kibiców gdańskiego klubu nie będą mogły uczestniczyć w meczach wyjazdowych Lechii. PZPN zapowiada też, że jeśli kibice zespołu z Traugutta podczas najbliższego meczu Lechii na własnym stadionie (z Podbeskidziem Bielsko-Biała) będą po raz kolejny wyrażali rasistowskie poglądy, Lechia będzie rozgrywać kolejne spotkania przy pustych trybunach.
8 maja odbędzie się posiedzenie Wydziału Dyscypliny, na którym działacze sportowi zapoznają się z wyjaśnieniami władz gdańskiego klubu i podejmą decyzję o zastosowaniu sankcji dyscyplinarnych.
Jak stanowi statut PZPN, wśród tego rodzaju sankcji mogą być m.in. nakaz rozgrywania meczów bez udziału publiczności lub na obcym obiekcie, przyznanie walkoweru drużynie przeciwnej, zakaz wyjazdów zorganizowanych grup kibiców na mecze, zakaz dokonywania transferów, przeniesienie drużyny do niższej ligi, czasowe zawieszenie lub pozbawienie licencji, kara pieniężna, pozbawienie punktów (od 1 do 30) (pełen katalog: rozdział V art. 49 statutu PZPN).
Ze strony kibiców pojawia się wiele opinii zgodnych z tym, że zjawisko rasizmu jest godne potępienia. Ale kibice uważają jednocześnie, że publikacja Gazety Wyborczej na temat zachowania lechistów w Poznaniu jest manipulacją i ma zaszkodzić drużynie, której szanse awansu do ekstraklasy są obecnie największe spośród wszystkich drugoligowców (czytaj tu oraz tu). Podobne opinie wyrażali kibice także na naszych
łamach.
Dla MM-ki swoją opinię o całej sprawie wyraził Marcin Kornak, redaktor naczelny antyfaszystowskiego magazynu "NIGDY WIĘCEJ" i koordynator kampanii "Wykopmy Rasizm ze Stadionów":
- Klub musi się dojrzeć do stanu, w którym otwarcie przyzna, że ma problem ze zjawiskiem rasizmu wśród kibiców, a nie robić uniki. A Lechia Gdańsk ma z tym problem jak mało który klub w Polsce. Od lat pewną część fanów tej drużyny stanowią nazi-skinheadzi, a na obiekcie Lechii incydenty rasistowski zdarzają się bardzo często i jest to powszechnie znany fakt. Aby to zmienić potrzebna jest tu długotrwała, konsekwentna akcja wychowawcza. Dużą rolę mogą odegrać w niej sami piłkarze. Mogliby np. wychodzić na mecze w koszulkach z odpowiednim hasłem, zwrócić się z jakimś apelem do kibiców, a przede wszystkim mówić, że rasizm to głupota i obciach. Być może władze klubu będą musiały sięgnąć po bardziej radykalne środki zapobiegawcze, jak np. zamknięcie wstępu na stadion dla osób najbardziej aktywnych w propagowaniu rasizmu. Szersze orwarcie drużyny dla graczy z innych krajów, w tym również afrykańskich to jedno z wielu możliwych rozwiązań, ale żadna jednorazowa akcja nie rozwiąże problemu. A trwa on co najmniej od drugiej połowy lat 80. i nic się nie zmienia. Na meczach pojawiają się np. notorycznie obraźliwe transparenty i flagi z krzyżami celtyckimi, rasistowskim symbolami białej siły. Nie zmniejszyła skali tego zjawiska jak dotąd podjęta przez PZPN walka z rasizmem. Tłumaczenia kibiców, że naśladowanie zachowania małp i buczenie na czarnoskórego piłkarza wcale nie było przejawem dyskryminacji rasowej traktuję jako żałosną wymówkę. Problem istnieje realnie.
Czytaj także:
**
Lechia Gdańsk reaguje na wydarzenia w Poznaniu**
**
Reakcje kibiców i klubów po meczu Lechia - Warta**
**
Skandaliczne zachowanie kibiców Lechii**
**
Rasizm na stadionie Lechii? Co na to kibice?**
**
Lechia coraz bliżej OE**
**
Lwy Północy**
Każdy z Was może być reporterem MMTrojmiasto.pl. Czekamy na Wasze
newsy, zdjęcia, relacje i reportaże, filmiki. Zapraszamy do tworzenia wirtualnego Trójmiasta!
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?