Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Quattro Towers: miasto stoi na stanowisku państwa prawa

Redakcja
Wojewoda Pomorski utrzymał postanowienie wydające pozwolenie na budowę inwestycji w centrum Wrzeszcza. Dewelopera popiera miasto, a mieszkańcy nie chcą, by ich głos był tłumiony.
Raport: Wszystko o konflikcie wokół Quattro Towers

Mimo iż sprawa budowy Quattro Towers trwa już dwa lata, to dopiero od kilku tygodni jest o niej głośno. Firma deweloperska, Hines Polska, która otrzymała pozwolenie na inwestycje przy ul. Partyzantów we Wrzeszczu, jest oskarżana o nierespektowanie opinii mieszkańców i łamanie prawa. Mieszkańcy sugerują, że budowla będzie szkodliwa dla środowiska oraz utrudni komunikację tej części dzielnicy.

Szanują społeczeństwo obywatelskie?

- Łamanie prawa to jedno - powiedziała dla MM-ki Lidia Makowska z www.wrzeszcz.info.pl, głównego organizatora protestu. - Niedopuszczalne jest żeby tak ważna inwestycja powstała bez uwzględnienia opinii mieszkańców - dodaje redaktor naczelna portalu.

Jednak wczoraj wojewoda pomorski podtrzymał decyzję o wydaniu pozwolenia na budowę, tym samym praktycznie przesadzając o obecnym kształcie projektu Quattro Towers. Kształcie, z którym nie zgadza się część mieszkańców.

Fragment placu, na którym powstaną wieże, oraz otaczające go domy.


- Protestujący nie przedstawili żadnego argumentu, który mógłby uzasadniać ograniczenie prawa do dysponowania przez firmę Hines własną nieruchomością - powiedział nam Andrzej Duch, dyr. Wydziału Urbanistyki Architektury i Ochrony Zabytków UM w Gdańsku.

- Miasto stoi na stanowisku państwa prawa. Konstytucja gwarantuje ochronę prawa własności, w tym swobodnego dysponowania własną nieruchomością. Pomimo, że procedura wydawania decyzji o warunkach zabudowy nie wymaga konsultacji społecznych, inwestor prezentował publicznie projekt inwestycji i uwzględnił w ostatecznym rozwiązaniu wiele uwag mieszkańców - dodaje.

Za zamkniętymi drzwiami

Ostateczna prezentacja owszem odbyła się, ale za częściowo zamkniętymi drzwiami. Na spotkanie z deweloperem zostało zaproszonych wielu dziennikarzy, jednak zabrakło miejsca dla tych z portalu wrzeszcz.info.pl, którzy stali się ustami tej części mieszkańców, którym nie podoba się obecny kształt inwestycji. Być może Hines Polska nie chciał dopuścić do przepychanek słownych, ale może po prostu chciał uniknąć niewygodnych pytań, które na konferencji na pewno by padły?

Mieszkańcy pobliskich domów podkreślają podstawowy ich zdaniem mankament Quattro Towers - zbyt nowoczesny wygląd inwestycji, burzący wygląd tego rejonu Wrzeszcza. Pomiędzy niskimi domami, zwykle piętrowymi, wyłonią się cztery wieże o wysokości 55 metrów każda. Mieszkańcom zależy na tym, by rejony ulic Batorego i Partyzantów pozostały cichą i spokojną okolicą, do tego blisko natury, czyli pobliskiego lasu.

Oczekiwania

- Oczekiwania niektórych mieszkańców sprowadzają się do tego, aby Wrzeszcz odzyskał pozycję i rolę ważnego centrum usługowego, a jednocześnie zachował w obrębie tego centrum warunki zamieszkania jak na przedmieściu, jakim był sto lat temu - kontynuuje Andrzej Duch. - Jestem przekonany, że większość mieszkańców popiera nowe inwestycje w centrum Wrzeszcza i rozumie, że przyczyną obecnego zamierania dzielnicy jest brak nowych inwestycji, brak młodych dynamicznych ludzi, marazm i zachowawczość - dodaje dyrektor.

Wrzeszcz ma w przyszłości zostać kulturalno-usługowym centrum Gdańska, ale żeby tak się stało potrzebny jest bodziec, którym mogą być znaczące inwestycje. A tych w ciągu najbliższych kilku lat powstanie wiele.

Inwestujemy, ale wspólnie

Obok Quattro Towers, we Wrzeszczu powstanie inny wysokościowiec, który zajmie miejsce dawnego centrum towarowego Neptun. W planach jest generalny remont dworca kolejowego, który odbiega obecnie od standardów XXI wieku. Ważna dla tej dzielnicy będzie również inwestycja w dawnym garnizonie wojskowym, tam także powstaną apartamentowce, sklepy oraz centra kultury i rozrywki. Całość dopełni ul. Nowa Słowackiego oraz zagospodarowanie dawnego browaru.

Już niedługo panorama Wrzeszcza będzie wyglądała całkiem inaczej.


- Protestując przeciwko czterem wieżom, nie walczymy z postępem - zaznacza Lidia Makowska. - Chcemy rozwoju, ale z poszanowaniem mieszkańców i historii Wrzeszcza - dodaje.

Podniesienie prestiżu dzielnicy podwyższy wartość okolicznych nieruchomości i doprowadzi do zastąpienia starych parterowych domów z warsztatami niespełniającymi żadnych norm, nową i nowoczesną zabudową. Jednak, aby tego dokonać potrzebna jest wola i zgoda dwóch stron - urzędników i mieszkańców. Czy jest ona możliwa?

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto