Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rada Miasta Gdańska uchwaliła budżet na przyszły rok

Ewelina Oleksy
W czwartek o godz. 9 ropoczęła się ostatnia w tym roku sesja Rady Miasta Gdańska. Ważna, bo budżetowa. Prezydent Paweł Adamowicz przedstawi projekt budżetu miasta na 2016 rok, a radni po dyskusji będą go zatwierdzać. Ślubowanie na radnego złoży też nowy członek Klubu PO - Mariusz Andrzejczak, który zastąpi obecnie już posłankę Małgorzatę Chmiel.

Godz. 12.10

Przy okazji dyskusji nad budżetem wypłynęło, że Gdańsk zatrudni na pełen etat... myśliwego od przyszłego roku. Ma on wkraczać do akcji w wyjątkowych sytuacjach - gdy na terenie miasta zostanie znaleziona martwa dzika zwierzyna, lub do tzw. "odstrzału redukcyjnego".
Przyjęta została uchwała ws. zapewnienia na terenie Miasta Gdańska warunków do osiedlenia nieokreślonej imiennie rodzinie polskiego pochodzenia repatriowanej z Kazachstanu, lub innej republiki środkowo-azjatyckiej byłego ZSRR na czas nieokreślony. Jak czytamy w jej uzasadnieniu: Rada Miasta Gdańska zobowiązuje się zapewnić warunki do osiedlenia się jednej rodziny polskiego pochodzenia repatriowanej z Republiki Kazachstanu lub innej republiki środkowo- azjatyckiej byłego ZSRR poprzez: wydzielenie z komunalnych zasobów mieszkaniowych odpowiedniego lokalu mieszkalnego i udostępnienie go w formie najmu repatriowanej rodzinie,udzielenie pomocy finansowej na zagospodarowanie, udzielenie pomocy członkom rodziny repatrianckiej w uzyskaniu zatrudnienia.
Celem uchwały jest kontynuacja gdańskiego programu repatriacyjnego. Zaproszona rodzina będzie już 30, jaka przyjechała do Gdańska.

Przeszedł też dróg dotyczący zasad wznoszenia pomników w Gdańsku. To pokłosie zamieszania, jakie wywiązało się ostatnio podczas inicjatywy postawienia pomnika Inki na Oruni.

Wtedy inicjatorzy nie dopełnili na czas formalności, które jak się okazało nie były jasno sprecyzowane. Ostatecznie pomnik odsłaniano bez wymaganych zgód- pozwolenia na budowę. Było to powodem spięć na linii pomysłodawcy- miejscy urzędnicy, podobnie jak sam wygląd monumentu. Wtedy też radny Marek Bumblis, szef Komisji Kultury zapowiedział prace nad uchwałą, która dopracuje zasady wznoszenia pomników.
Jak czytamy w uchwale przy opiniowaniu i podejmowaniu decyzji w sprawach wznoszenia pomnika, każdorazowo należy brać pod uwagę następujące kryteria :
- zachowanie zgodności z tradycją, kulturą i dziejami miasta;
- ideę i przesłanie;
- umiejscowienie w przestrzeni publicznej i zgodność z jej charakterem
Szczegółowe zasady precyzuje uchwała.

Pisaliśmy o nich w relacji z listopadowej sesji Rady Miasta, z której porządku obrad druk spadł.
Na tym kończymy naszą dzisiejszą relację!

Godz. 12
Wieloletnia prognoza finansowa miasta przyjęta. Budżet na 2016 r. także przegłosowany: za 21 radnych, przeciwko 11.
- Bardzo dziękuję wysoka Rado za uchwalenie budżetu na przyszły rok!- mówi Adamowicz, a na sali rozlegają się oklaski.

Godz. 11

Prezydent Adamowicz tłumaczy,że straż miejska jest potrzebna.- Dopóki policja nie zostanie zreformowana na tyle, że będziemy mogli spać spokojnie, to straż będzie potrzebna. Najchętniej bym skasował tę formację i pieniądze zamiast na nią dał na inwestycję, ale policja nie che zajmować się sprawami porządku w mieście. Oni mają to w nosie! Bez straży byłby w tym zakresie chaos!- mówi Adamowicz.

Anna Kołakowska (PiS).- Dlaczego o ponad połowę zmniejszyły się nakłady na gospodarkę nieruchomościami, skoro liczba rodzin potrzebujących sięga 1, 8 tys. ? Tak wiele mieszkańców żyje w norach, tragicznych warunkach.A na promocję miasta idą ogromne pieniądze- wyrzuca się je na coś, czego mieszkańcy nie odczują. Wiem natomiast dlaczego nakłady na policję spadną- bo nie będziecie już jej mogli nasyłać na patriotów, bo policja nie będzie już stawała po stronie ludzi związanych z PO.

Dyskusja zapowiada się na bardzo długą. Głos chce zabrać jeszcze kilkunastu radnych.

Godz. 10.20
Na mównicy Piotr Borawski, radny PO :
- Państwo doskonale śledzą sytuację polityczną. Ostatnio podobna sesja odbyła się w sejmiku województwa - pan marszałek przedstawił założenia budżetu, po czym sam przedstawiciel PiS powiedział: byłbym ostrożniejszy w planowaniu dochodów, bo nastąpiła zmiana rządu. 5 rok jestem radnym, ale pierwszy raz się zastanawiam czy po zmianach planowanych przez nowy rząd, założenia do budżetu prezentowane dziś przez pana prezydenta będą miały jakąkolwiek rację bytu- mówi Borawski.- Mam nadzieję, że mimo wszystko nie będzie psucia tego budżetu,bo jest bardzo dobry. Mam nadzieję, że nie będziemy spotykać się na komisjach, żeby ciąć wydatki i zadania, bo do tego może dojść- mówi Borawski.

A szef Klubu PiS, Grzegorz Strzelczyk, ripostuje. - W wystąpieniu pana prezydenta i szanownego kolegi Piotra widać dość powierzchowne traktowanie budżetu. Wiele uwagi poświęciliście założeniom, które rząd PiS chce realizować. Przypomnę tylko, że jutro mija dopiero jeden miesiąc nowego rządu. A PO rujnowało finanse publiczne przez długie lata. Myślę, że dziś jest za wcześnie by dyskutować jak fizycznie zostaną wykonane zapowiedzi rządu dotyczące chociażby podniesienia kwoty wolnej od podatku. Jeśli chodzi o budżet na 2016 r- we wszystkich dziedzinach są spadki. Klub PiS tak zachowawczego budżetu nie będzie mógł poprzeć. A ta cała dyskusja o budżecie miasta jest polityczna!

Adamowicz: - Jak rządziła PO w podobny sposób krytykowałem wszystkie działania, które przerzucały dodatkowe koszty na samorządy. Jeśli więc dziś krytykuję Was prewencyjnie, to robię to po to, żeby ostrzec. Grzegorz nie zarzucaj mi dyskusji politycznej! Zawsze byłem nielubiany w PO za to, że miałem zbyt długi język i krytykowałem pewne działania. Dlatego dziś szczerze, bez żadnej ściemy, proszę was , żebyście otworzyli swoim kolegom oczy.

Radny Jaromir Falanysz (PiS) dopytuje o wydatki na straż miejską. Jego zdaniem lepiej te pieniądze przeznaczyć na policję.
- Nie czuję w tym projekcie troski prezydenta o mieszkańca, a o własny budżet- komentuje z kolei założenia na 2016 r. Kazimierz Koralewski (PiS)

Godz. 10.15
Jak podkreśla prezydent Adamowicz, celem strategicznym długofalowej polityki Miasta jest utrzymanie poziomu zadłużenia i deficytu na bezpiecznym poziomie.
- Wydatki bieżące - operacyjne, nie mogą wzrastać w tempie wyprzedzającym wzrost dochodów bieżących. Jesteśmy zdecydowani wprowadzić w latach 2016-2017 nowe rozwiązania, takie jak centralizację obsługi finansowo-księgowej jednostek Miasta, a także zaproponować Państwu nowe podejście do zarządzania infrastrukturą miejską. Wszystko po to, by dalej racjonalizować wydatki bieżące. Nie chcąc jedynie krytykować i żądać od obecnych decydentów, chciałbym zapowiedzieć, że wspólnie z Prezydentami należącymi do Unii Metropolii Polskich aktywnie włączymy się w każdy dialog i we wszystkie propozycje, które zostaną przedstawione przez nowy Rząd. Jednocześnie deklarujemy chęć brania aktywnego udziału w pracach komisji i podkomisji sejmowych i senackich.Moim, naszym celem i obowiązkiem jest zadbanie o finanse mieszkańców Gdańska oraz o to żeby w kolejnej perspektywie finansowej UE codzienne życie każdego z nas było na jeszcze wyższym poziomie i dawało co najmniej tyle satysfakcji jak pokazały ostatnie badania, w których okazało się że mieszkańcy Gdańska tuż za sąsiadami z Gdyni są najszczęśliwszymi ludźmi w kraju. Zachęcam do tego, żeby podtrzymać to uczucie- podkreśla Adamowicz.

Projekt przyszłorocznego budżetu ma pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku, są też pozytywne opinie komisji Rady Miasta Gdańska o projekcie budżetu 2016 i Wieloletniej Prognozy Finansowej do 2045 roku.
- Przekazałem Komisji Strategii i Budżetu oraz Państwu Radnym stanowisko do wniosków zgłoszonych do projektu budżetu. Te wnioski, które nie uzyskały źródła finansowania będą przedmiotem dalszych analiz i w miarę możliwości wprowadzone będą do realizacji.W związku z tym proszę o uchwalenie Wieloletniej Prognozy Finansowej i budżetu na 2016 rok - zwraca się do radnych Adamowicz.

Godz. 9.50 cd.
Prezydent nie zostawia suchej nitki na zapowiedziach i działaniach rządu PiS.
- Sytuacja makroekonomiczna kraju wpływa na finanse miejskie. Uwidacznia się to przede wszystkim w transferze środków pieniężnych. Przykładowo, ostatnie decyzje związane z przekazaniem zadań z zakresu nieodpłatnej pomocy prawnej dla mieszkańców spowodowały w tegorocznym budżecie dodatkowe wydatki w wysokości ok. 280 tys. zł na przygotowanie infrastruktury lokalowej, informatycznej i wyposażenie stanowisk dla 18 punktów prawnych. Natomiast szacowany niedobór środków na 2016 r. z budżetu państwa tylko na obsługę tego zadania, to kwota 235 tys. zł. Również nowo projektowane zmiany w ustawie o systemie oświaty wywołają ujemne skutki finansowe w budżecie na przyszły rok i kolejnych latach. Obecnie trudno jest oszacować ich skalę, natomiast wiemy już ponad wszelką wątpliwość, że będziemy zobligowani do zwiększenia wydatków na wychowanie przedszkolne o około 4,5 mln zł od września do grudnia 2016 r., ponieważ nie są to zadania subwencjonowane przez polski rząd.
Do tego dochodzą zapowiedzilikwidacji gimnazjów, które pociągną za sobą także dodatkowe, nieplanowane koszty. Przed nami zatem wiele wyzwań i niewiadomych. Ta niepewność będzie nam towarzyszyć przez cały przyszły rok - mówi Adamowicz.

Prezydent Gdańska odnosi się też do obietnicy rządu dotyczącej 500 zł na drugie i kolejne dziecko.
- Pod koniec listopada Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska zapowiedziała, że rząd będzie konsultował się z samorządami w sprawie finansowania i organizacji zadania, które według licznych zapowiedzi ma zacząć funkcjonować od początku 2016 roku. Mimo że mamy druga połowę grudnia, nikt z nami nie rozmawiał, nie konsultował i nie informował jak zapowiadana reforma ma wyglądać dla jednostek samorządu terytorialnego. Jako, że będzie to zadanie zlecone samorządom chcę gorąco wierzyć, że za składane obietnice wyborcze nie będziemy musieli dokładać z budżetu miasta, który - jak już wcześniej mówiłem - ze względu na inne deklaracje polityczne może zostać mocno nadszarpnięty.

Adamowicz omawia projekt przyszłorocznego budżetu.
- Planowane działania ukierunkowane zostały przede wszystkim, na poprawę jakości życia mieszkańców Gdańska.
Obraz dopełniła seria kilkunastu spotkań w ramach konsultacji inwestycji do roku 2020 oraz ponad 6 tysięcy ankiet, w których mieszkańcy wskazali nam priorytety na najbliższe lata - mówi Adamowicz. - Gospodarka lokalna, w szczególności sektor usług jest dobrze rozwinięty. Liczba zarejestrowanych w Gdańsku podmiotów gospodarczych na koniec 2014 r. wyniosła 71.093, natomiast w pierwszym półroczu 2015 r. już 72.368.Biorąc pod uwagę prognozowany wzrost gospodarczy i planowane inwestycje w nowej perspektywie, zapotrzebowanie na pracowników wzrośnie.
Stopa bezrobocia w Gdańsku na koniec roku 2016 szacowana jest na 4%, przy zakładanej w kraju 9,8 %. Przeciętne wynagrodzenie brutto za pierwsze półrocze 2015 r. wyniosło 5095,35 zł, przy prognozowanym w kraju na 2016 r. - 4055 zł. Dochody Miasta planujemy na poziomie 2.431 mln zł, a wydatki w wysokości 2.453 mln zł. Zakładany deficyt wyniesie 22,7 mln zł i dotyczy części inwestycyjnej budżetu, a sfinansowany zostanie z kredytu
Europejskiego Banku Inwestycyjnego - informuje Adamowicz.

Głównymi źródłami dochodów miasta są:
*udziały w podatkach państwowych (PIT, CIT, PCC, spadki i darowizny)- 32,5%, tj. 791 mln zł
* podatki i opłaty lokalne - 21%, tj. 513,8 mln zł, w tym podatek od nieruchomości 364,9 mln zł
* dochody z mienia komunalnego - 7%, tj. 171,4 mln zł, w tym ze sprzedaży i przekształcenia prawa użytkowania - 36 mln zł, a użytkowania wieczystego - 37,2 mln zł
* subwencje i dotacje z budżetu państwa - 25,6 %, tj. 621,4 mln, w tym na zadania zlecone - 113,7 mln zł
* dotacje z UE - 5,3 %, tj. 128,1 mln
* pozostałe dochody - 8,4 %, tj. 204,9 mln zł.

- Planowany spadek dochodów ogółem o 10,3 % w stosunku do roku 2015 związany jest z końcowym rozliczeniem dotacji z UE z minionej perspektywy- wskazuje prezydent.- Wydatki majątkowe nadal mają znaczący udział w budżecie - 18,62 %. Ich planowany poziom to 456,8 mln zł, w tym 55,6 mln stanowią przedsięwzięcia obejmujące nową perspektywę unijną.
Miasto w przyszłym roku planuje wydać m.in. : na drogi i transport 214,2 mln zł, na edukację i sport 75,9 mln zł, na ochronę przeciwpowodziową 12,7 mln zł, na turystykę wodną i rekreację 3,2 mln zł.
- Planujemy budowę aż 17 nowych boisk- zapowiada Adamowicz.

Dodatkowo w przyszłym roku spółki miejskie planują przeznaczyć 214,2 mln zł na inwestycje.

- Wydatki bieżące będą wyższe 34,5 mln zł. Więcej, bo o 6 mln zł zwiększamy pulę na remonty. W 2016 r. wyniosą 39,8 mln zł. Jest to także inwestycja w majątek infrastrukturalny Miasta.Największa dziedzina - oświata, wymaga znaczącego dofinansowania z racji, m. in. zmian w systemie edukacyjnym (np. obowiązek zapewnienia miejsc w przedszkolach) - 327,2 mln zł, tj. 43,2 % planowanej przez Ministerstwo Edukacji subwencji. Ponadto, pracownicy sfery budżetowej - 6.570 osób, z wyłączeniem nauczycieli objętych systemem Karty Nauczyciela, zanotują wzrost wynagrodzeń średnio o 4%, co w budżecie da łącznie 14,3 mln zł- wylicza prezydent.

Komunikacja miejska, mimo że wpływy z biletów w połowie sfinansują koszty jej funkcjonowania, wygeneruje dla Miasta wydatek w wysokości 110,4 mln zł. Podsumowując, na działalność operacyjną Miasta przewidziano 1.996,7 mln zł.
- W latach 2010-2015 pozyskaliśmy 2,6 mld zł dotacji na inwestycje, co w przeliczeniu na mieszkańca daje kwotę 5.600 na każdego z nas. Jednakże w roku 2016 i w latach przyszłych, aż do 2023 r., nie zaplanowano dotacji z Unii na nową perspektywę z uwagi na fakt, że projekty nie uzyskały jeszcze promesy dotacyjnej.W oparciu o potencjał dochodowy Miasta, przewidziano natomiast w latach 2016 - 2023 pule środków na wydatki majątkowe w wysokości 3.134,5 mln zł. Dzięki temu możliwe będzie uzyskanie dotacji unijnej na poziomie 2.070 mln zł, co łącznie da kwotę ponad 5 mld zł na inwestycje. Obecnie trwają wytężone prace nad pozyskaniem tych środków.W znowelizowanej Wieloletniej Prognozie Finansowej, dzisiaj procedowanej, zarezerwowaliśmy na przedsięwzięcia kontynuowane, jest ich 25, kwotę 667,2 mln zł, a na projekty nowe, uwzględniające nową perspektywę unijną 228,1 mln zł. Środki niezaangażowane, to kwota 2.239,2 mln z ł- mówi Adamowicz.

Godz. 9.50
W związku ze ślubowaniem Andrzejczaka, zmieniają się składy Komisji.M.in. Z Komisji Rewizyjnej odchodzi Teresa Wasilewska, a wchodzi Wojciech Błaszkowski i Wojciech Stybor. Nowy radny trafił do Komisji Sportu i Komisji Zrównoważonego Rozwoju.

Czas na najważniejszy punkt dzisiejszych obrad - uchwałę budżetową.
Na mównicy prezydent Adamowicz: - Nadchodzący rok bez wątpienia nie będzie łatwy, bo wiele niewiadomych nas czeka, musimy im jednak stawić czoło. Wkroczyliśmy w nową perspektywę unijną i przygotowujemy nowe projekty. Powodzenie zależy nie tylko od naszej zdolności pozyskiwania pieniędzy, ale i warunków zewnętrznych. Zapowiadane przez rząd zmiany niewątpliwie niekorzystnie wpłyną na finansy miast i gmin. Niepokojące jest to, że w expose premier Szydło nie można się doszukać ani jednego zdania
dotyczącego finansów samorządów. Mam nadzieję, że to przeoczenie - podkreśla Adamowicz.

- Warto w tym miejscu powiedzieć, że w Gdańsku, w wyniku tych odgórnie podejmowanych decyzji dotyczących wyższej kwoty wolnej od podatku, tylko w latach 2017 - 2022 będzie łącznie o 780 mln zł mniej środków na inwestycje. To rocznie około 130 mln. Do tej pory nigdzie w dokumentach (ani też doniesieniach medialnych) nie znalazła się informacja dotycząca rekompensaty dla samorządów z tytułu utraconych dochodów. W tym miejscu chciałbym zaapelować do kluby Prawa i Sprawiedliwości o interwencję u Pani Premier Szydło, w Ministerstwie Finansów oraz w Pałacu Prezydenckim w obronie finansów gdańszczanek i gdańszczan. Apel ten w szczególności kieruję do przedsiębiorcy, radnego, wiceprezesa Ruchu Społecznego im. Lecha Kaczyńskiego, byłego asystenta społecznego Ministra Macieja Łopińskiego, pana Jerzego Milewskiego, który jest współtwórcą i członkiem Narodowej Rady Rozwoju.

Prezydent Andrzej Duda w trakcie spotkania powołującego Radę powiedział, że gremium to ma przede wszystkim zajmować się przygotowaniami rozwiązań strategicznych i rozwojowych. Gdańsk dla rozwoju potrzebuje środków na co najmniej takim poziomie jak teraz, dlatego apeluję do Pana Radnego i całego Klubu: zadbajmy o to wspólnie!
Adamowicz kontynuuje
:- Dla każdego jest jasne, że brak tak znaczącej kwoty musi pogorszyć wyniki operacyjne, co jest kluczowe z punktu widzenia obowiązujących limitów zadłużenia. W konsekwencji znacznie ograniczy nasze możliwości pozyskania dotacji z UE. W pierwszej kolejności wpłynie to na wysokość limitu na realizację inwestycji w obecnym okresie finansowania unijnego, przewidzianego w procedowanej dzisiaj Wieloletniej Prognozie Finansowej.
Doświadczenia z minionej perspektywy 2007- 2013 wskazują, że każda zainwestowana z budżetu złotówka przyciągnęła kolejną złotówkę dotacji z UE. Dlatego też, obniżenie poziomu inwestycji ze środków własnych Miasta o 780 mln zł może skutkować rezygnacją z przedsięwzięć o wartości 1,5 mld zł. A to oznacza ograniczenie inwestycji w przygotowanym planie aż o 30 procent!

Godz. 9.20
Oświadczenia klubowe. Pierwsza Aleksandra Dulkiewicz, szefowa PO:
- Dzisiaj jedna z najważniejszych sesji w roku, sesja podczas której będziemy uchwalać budżet na 2016 r., czyli ustalać program działania na najbliższy rok. Radni PO zagłosują za budżetem. Dziś także w krąg radnych wstąpi nowy człowiek - Mariusz Andrzejczak, który zastąpi Małgorzatę Chmiel - osobę ściśle związaną z tym budynkiem, wręcz legendarną, która teraz reprezentuje Gdańsk w Sejmie- mówi Dulkiewicz.

Nawiązuje też do ubiegłotygodniowej manifestacji KOD w Gdańsku.- W niedzielę na pl.Solidarności spotkały się różne środowiska, które cenią wolność i demokrację. Opinia publiczna zabrała głos. Mimo niesprzyjających warunków atmosferycznych, mieszkańcy pojawili się z całymi rodzinami. Głos zabrał też Czesław Nowak, szef stowarzyszenia "Godność", który apelował, by w tym miejscu nie organizować takich manifestacji. Ja uważam, że to bardzo dobre miejsce na takie manifestacje.

Grzegorz Strzelczyk, szef Klubu PiS: - Na wstępie witam nowego kolegę. Chciałem też się odnieść do kilku spraw z ostatniego tygodnia. Mam list otwarty do prezydenta skierowany przez członków stowarzyszenia "Godność". Nikt nie kwestionuje tego, że wszyscy mają prawo do manifestowania, natomiast robić ją 13 grudnia na pl. Solidarności jest nie najlepszym pomysłem. Rodziny ofiar stanu wojennego chciały złożyć znicze, a to zostało im uniemożliwione, padały wyzwiska. Każdy może walczyć o demokrację i w Gdańsku jest wiele miejsc, gdzie można to robić.

Paweł Adamowicz:- Po pierwsze przypominam, że dwukrotnie odmówiłem wydania pozwolenia na demonstracje, które radykalnie kłóciły się z ideowym charakterem pl. Solidarności. Kilka lat temu miała się tam kończyć Parada Równości i ostatnio przekonałem radykalnie prawicową młodzież narodową, by nie organizowała tam manifestacji przeciwko uchodźcom. Przestrzegałbym jednak przed filozofią Kalego. To przesada, by czepiać się ostatniej manifestacji.Gdy wielokrotnie padały na pl.Solidarności, podczas wcześniejszych zgromadzeń, ostre polityczne hasła, nikomu to nie przeszkadzało.Oczywiście, odpowiem "Godności" na list.Byłem na tej manifestacji z żoną, córką, atmosfera była radosna, życzyłbym sobie, żeby wszystkie manifestacje w Polsce były takie radosne. Sam byłem nie raz wygwizdywany, widziałem zresztą że na tej ostatniej demonstracji pani radna Anna Kołakowska intensywnie brała udział w tym, żeby przeszkodzić tej manifestacji. Jestem przeciwko zagłuszaniu legalnych zgromadzeń i o to apeluję do innych.

Dla Stowarzyszenia "Godność" miasto zrobiło bardzo wiele. Wystarczy wspomnieć pomnik Anny Walentynowicz.
Uderz w stół, nożyce się odezwą. Radna Kołakowska krzyczy, że chce zabrać głos. Ale przewodniczący Oleszek jej go nie udziela - musimy gonić z czasem - argumentuje.
Nowy radny jest nim już oficjalnie - Mariusz Andrzejczak właśnie złożył ślubowanie.

Godz. 9.10
Za chwilę rozpocznie się ostatnia w tym roku sesja Rady Miasta Gdańska. Ważna, bo budżetowa. Tymczasem część radnych PO urządza mały happening. Wchodzą na salę w nietypowych strojach: koszulkach z hasłem "Najgorszy sort Polaków", na biurkach stawiają flagi - Polski oraz Unii Europejskiej.

- To na znak sprzeciwu wobec polityki prowadzonej przez rząd PiS - tłumaczą. Chodzi im m.in. o zamieszanie wokół Trybunału Konstytucyjnego i ostatnie wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Spora część gdańskich radnych PO wspiera w związku z tym Komitet Obrony Demokracji i bierze udział w manifestacjach organizowanych przez to stowarzyszenie.

Zanim radni pochylą się nad przyszłorocznym budżetem miasta, wczuwają się w atmosferę zbliżających się świąt. Na sali obrad grupa dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 8 odśpiewuje "Kolędę dla Gdańska", autorstwa dyrektor placówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto