Podczas wyprawy trwającej trzy tygodnie (6-27 lipca 2011) kilkunastu cyklistów z grupy nieformalnej Studenci dla Wolnego Tybetu w Warszawie przemierzy blisko 800 km - mówi Gabriela Semenowicz - propagując wiedzę o obecnej sytuacji w Tybecie i budując szerokie poparcie dla sprawy tybetańskiej wśród Polaków. Na trasie rajdu organizowane są spotkania filmowe, pokazy slajdów i wykłady na temat Tybetu. Każdy może przyłączyć się do podróżników.
Czytaj także o innych akcjach na rzecz wolnego Tybetu
Rajd wyruszył z Krakowa w dniu urodzin Dalajlamy, a meta zaplanowana jest w Gdańsku. Projekt opiera się na współpracy między społecznością tybetańską oraz polską.
Trasę rajdu można śledzić na serwisie Traseo.pl, który jest patronem wyprawy.
Informacje o aktualnych imprezach na szlaku umieszczane są na stronie rajdu na https://www.facebook.com/event.php?eid=227060153980714.
- Dalajlama, Tybetańczycy oraz wspierający nas ludzie z całego świata domagają się respektowania podstawowych praw człowieka na terenie Tybetu, walczą o godne warunki do życia, prawo do edukacji, o możliwość zachowania tożsamości autochtonicznych mieszkańców Tybetu - mówią organizatorzy rajdu. - W Tybecie łamane są podstawowe prawa człowieka, nie ma wolności politycznej ani religijnej, nie jest respektowane prawo do edukacji, a w związku z tym powoli zanika także kultura tybetańska.
W marcu tego roku Dalajlama wykonał duży krok w stronę demokratyzacji tybetańskiego rządu na uchodźstwie. Dalsze wspieranie tybetańskiego narodu w dążeniu do wolności stało się możliwe dzięki przekazaniu politycznej roli władzy na uchodźstwie premierowi wybieranemu w demokratycznych wyborach. Zmiana ta stała się wielką inspiracją dla nas - Tybetańczyków oraz popierających nas ludzi w walce o wolność - dodają.
Organizatorem rajdu jest : Students for a Free Tibet - grupa nieformalna Studenci dla Wolnego Tybetu.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?