Ratownicy z Gdyni najlepsi w Trójmieście

XIII Zawody Drużyn Ratowniczych o Puchar Dyrektora MOSiR w Gdańsku odbyły się w niedzielę 23 sierpnia na plaży w Brzeźnie. Do Brzeźna przybyło pięć drużyn męskich z kąpielisk w Gdańsku Brzeźnie, Stogach, Jelitkowie, z Sopotu i z Gdyni. Kąpielisko z Gdyni reprezentowali Paweł Kural, Sebastian Wawrzonek, Sebastian Dobrowolski i Artur Milczarek.

Ratowanie nie tylko w wakacje

Odbyły się również zawody kobiet, wśród których najlepsze okazały się ratowniczki z Jelitkowa. Poziom, jak zaznaczają zwycięzcy był wysoki.

- Ogółem było sześć konkurencji. Zaskoczył nas poziom, jaki zaprezentowali inni ratownicy. Można powiedzieć, że był on naprawdę wysoki - mówi Sebastian Dobrowolski. Ratownicy z Gdyni byli najlepsi w trzech konkurencjach, co dało im zwycięstwo w generalnej klasyfikacji z sumą 25 punktów, drugie miejsce zajęło Brzeźno, potem Jelitkowo, Stogi i Sopot.

Jak sami przyznają - praca nad woda jest dla nich pasją i oddają się jej przez cały rok. - Nie jesteśmy z Gdyni, a na co dzień studiujemy i pracujemy na basenach. Aczkolwiek staramy się w wakacje przyjeżdżać tutaj do pracy, bo lubimy to robić - tłumaczy Sebastian Wawrzonek

Są chętni

Mathea - Chwalczewska zaznacza, że ratowników na gdyńskich plażach nie brakuje, a chętni garną się wciąż do pracy. - Mamy co roku sześciu ratowników chętnych na jedno miejsce. Warunki, które im zapewniamy są na tyle atrakcyjne, że nie mamy problemów z niedoborem kadr - śmieje się.

Ratownicy oprócz napojów otrzymują jeden ciepły posiłek dziennie i mają zapewnione dobre warunki sanitarne. - Dla młodszych ratowników frajda i nauką są patrole na skuterach wodnych i specjalnych szybkich łódkach - dodaje Sylwia Mathea - Chwalczewska

Plaż będą strzegli jeszcze tylko przez kilka dni. - Ratownicy pracują do 31 sierpnia od 9.30 do 17.30. Później będziemy w miarę możliwości organizowali patrole dwuosobowe, by nadal zapewnić w Gdyni bezpieczeństwo - wyjaśnia Sylwia Mathea-Chwalczewska z Gdyńskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.