Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Razem posprzątajmy Trójmiasto. Działkowicze z Brzeźna śmieciom mówią NIE!

Anna Mizera-Nowicka
Rejon za ul. Dworską to znane śmietnisko
Rejon za ul. Dworską to znane śmietnisko Archiwum prywatne
Jedni przywożą tu stare, niepotrzebne lodówki oraz pralki. Inni zostawiają worki ze zużytymi plastikowymi i szklanymi butelkami, pudełkami, opakowaniami po żywności czy lekach. Są i tacy, którzy wybierają sobie to miejsce na rozpalenie ogniska i na... pozostawienie puszek po piwie i opakowań po chipsach. Działki w gdańskim Brzeźnie toną w śmieciach, a działkowicze boją się interweniować. Powiadomiona przez nas Straż Miejska obiecuje, że się sprawie przyjrzy.

- Tereny Polskich Lasów Państwowych są już stałym miejscem rozbiórki lodówek - pokazuje nam Czytelnik zdjęcia zaśmieconych zarośli. - Teren za szkołą przy ulicy Dworskiej, w kierunku ośrodków działkowych, to jest też stałe miejsce wypalania złomu - dodaje zrezygnowany pan Jan.

Choć przyroda w tej okolicy może kusić młodych ludzi do organizowania sobie w tym miejscu pikników czy ognisk, wszechobecne śmieci powinny ich raczej zniechęcić. Powinny... chyba że młodzież sama takie środowisko sobie tworzy.

Przyłącz się do naszej akcji i razem posprzątajmy Trójmiasto!

- W tym miejscu młodzi ludzie notorycznie w piątki i soboty mają pikniki. To co po nich zostaje to jeden wielki śmietnik i wypalone miejsce po ognisku - żali się pan Jan.

Dlaczego więc okoliczni spacerowicze i działkowicze nie reagują? - Bo się boją - mówi jeden z nich. - Wiele razy chciałem powiadomić odpowiednie służby, ale to spore ryzyko. I bez tego miałem już dwa razy spaloną altankę - zdradza.

Posprzątaj z nami Trójmiasto. Brzeźno podczas Euro nie będzie się wstydzić brudu?

Choć wśród okolicznych mieszkańców okoliczne "mini-wysypiska śmieci" są dobrze znane, okazuje się, że nic o nich nie wie Straż Miejska.
- Ten teren nie był jeszcze odnotowany w dokumentach Referatu 3 we Wrzeszczu - mówi Sławomir Patalan, młodszy inspektor ds. komunikacji społecznych w gdańskiej Straży Miejskiej. - Informacje ze zdjęciami terenu zostały przekazane do Referatu 3, który przyjął zgłoszenie. Dalej nastąpią zwyczajne w tym przypadku kroki proceduralne, czyli ustalenie właściciela, wezwanie do uprzątnięcia terenu i oczekiwanie, aż zostanie on posprzątany - dodaje.

Jednocześnie strażnicy miejscy informują, że czekają na wszelkie inne zgłoszenia dotyczące zaśmiecania. - Przypominam, że sama Straż Miejska nie sprząta takich terenów, ale na mocy prawa wzywa do uprzątnięcia terenu i ma możliwość ukarania mandatem właściciela lub zarządcę, który nie dba o porządek na swoim terenie - mówi Sławomir Patalan.

Osoba, która zostanie przyłapana na śmieceniu, może być ukarana mandatem w wysokości nawet 500 zł.

Czekamy na Wasze sygnały

Nasza akcja wciąż trwa, dlatego czekamy na kolejne sygnały od Internautów.
W ramach akcji "Posprzątaj z nami Trójmiasto" sprawdzamy, czy śmieci w Gdańsku, Gdyni i Sopocie zostały posprzątane. Zachęcamy też do zgłaszania nam najbrudniejszych terenów. Wystarczy wysłać e-mail na adres: [email protected], [email protected] lub w przypadku terenów w Gdyni - [email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto