- List pana doktora zawiera wnioski i uwagi dotyczące akcji ratunkowej. Lekarz sformułował je w oparciu o informacje medialne i w lutym przesłał do prokuratury – mówi prokurator Grażyna Wawryniuk i potwierdza wcześniejsze doniesienie Radia Gdańsk, które również otrzymało korespondencję. - W ocenie autora listu akcja ratownicza była prowadzona na scenie WOŚP w sposób nieprawidłowy. Jego stanowisko jest takie, że akcja reanimacyjna nie powinna - zwłaszcza tak długo - być kontynuowana na miejscu - prowadziła bowiem do wypływu krwi. Dlatego prezydent powinien zostać bezzwłocznie przewieziony do szpitala – dodaje.
Przeczytaj więcej na temat zabójstwa Pawła Adamowicza>>
Jak udało nam się ustalić, autor listu to doświadczony pomorski lekarz medycyny, specjalista w dziedzinie patomorfologii (dział medycyny zajmujący się rozpoznawaniem, klasyfikacją i czynnikami prognostycznymi chorób na podstawie zmian morfologicznych w tkankach i narządach).
Śledczy zapowiadają, że w oparciu o list powołają zespół biegłych, którzy ocenią sposób przeprowadzenia czynności ratowniczych, jednak na razie nie przesądzają, przedstawiciele jakich specjalizacji wejdą w jego skład. - W pierwszej kolejności zabezpieczymy dokumentację dotyczącą akcji ratunkowej – zapowiada prok. Grażyna Wawryniuk.
W tym kontekście warto przypomnieć, że zanim prezydent Gdańska został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł następnego dnia, 13 stycznia - w dniu ataku nożownika, bezpośrednio po zamachu, do którego doszło na scenie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był reanimowany przez około 40 minut.
Czytaj też: Prezydentem zajmował się tzw. trauma team. Robił wszystko, by go uratować. Rozmowa z wojewódzkim konsultantem ds. medycyny ratunkowej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?