Naklejkę na szybie, pokazująca wyraźnie zakaz wstępu dla wszystkich popierających prezydenta Rosji wywiesili właściciele lokalu, pochodzący z Ukrainy. Zdjęcie z wymownną naklejką ilustruje też profil restauracji na Facebooku.
- To, co robi Rosja na Ukrainie, to zbrodnia - mówi Wadim Sikerko z restauracji Mała Ukraina w rozmowie z portalem tvn24.pl.
Mężczyzna zaznacza jednak wyraźnie, że nie odmawia obsługiwania wszystkich Rosjan. Za pomocą naklejki chce zaprotestować przeciwko rosyjskiej agresji na swoją ojczyznę i wspieraniu separatystów na wschodzie kraju.
Przeczytaj: W Gdańsku demonstrowali pod konsulatem Rosji [wideo]
Podreśla, że restaurację zdążyli już odwiedzać Rosjanie z Obwodu Kaliningradzkiego, korzystający z ruchu bezwizowego. W tym czasie w telewizji podawano informacje o tym ilu Ukraińców zginęło podczas ostrzału lotniska w Donbasie.
- (...) Rosjanie wtedy powiedzieli, że to dobrze. Nie rozumiem dlaczego ludzie się tak zachowują – komentuje na portalu tvn24.pl Sikerko. I deklaruje, że pomimo ostrej formy swojego sprzeciwu, klientów w lokalu nie ubywa. Zdarza się, że słyszy głosy wsparcia nawet od samych Rosjan.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?