Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rocznica pięknego sukcesu Lechii Gdańsk! 2 maja 2019 roku biało-zieloni zdobyli Puchar Polski na PGE Narodowym w Warszawie [zdjęcia, wideo]

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok. Puchar Polski dla Lechii
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok. Puchar Polski dla Lechii Fot. Krystian Dobuszyński, Przemysław Świderski/Polska Press Grupa
2 maja 2019 roku. Lechia Gdańsk wygrała z Jagiellonią Białystok w finale Pucharu Polski na PGE Narodowym w Warszawie i po raz drugi w historii klubu sięgnęła po to trofeum. Przypomnijmy sobie tamten czas. Zobaczcie skrót meczu, zdjęcia z PGE Narodowego i z wyjazdu kibiców Lechii do Warszawy.

To był piękny dzień dla Lechii, a fani biało-zielonych oraz Jagiellonii Białystok stworzyli niesamowitą atmosferę piłkarskiego święta na PGE Narodowym w Warszawie. Na trybunach zasiadło blisko 45 tysięcy widzów.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk ZDJĘCIA

Lechia miała w swoim dorobku Puchar Polski z 1983 roku i po awansie do finału coraz realniejsze stały się marzenia o powtórce tamtego sukcesu. Pomimo problemów z wejściem na stadion i braku dopingu ze strony kibiców Lechii w pierwszej połowie, po końcowym gwizdku sędziego wszyscy fani gdańskiego zespołu byli niesamowicie szczęśliwi. Napisała się nowa historia Lechii. Pierwsza radość, tuż przed końcem meczu, była przedwczesna. Piłkę do siatki skierował Flavio Paixao, ale sędzia Bartosz Frankowski - po analizie VAR - słusznie tej bramki nie uznał. Flavio był jednak jednym z bohaterów sukcesu. Kiedy wszyscy czekali już na dogrywkę, w doliczonym czasie gry właśnie po jego dośrodkowaniu Artur Sobiech strzelił gola na wagę Pucharu Polski i na stałe zapisał się w historii gdańskiego klubu.

- Wcześniej czy później polskie kluby będą grały regularnie w Europie. Moim marzeniem jest usłyszeć na żywo hymn Ligi Mistrzów. Nie mówię, kiedy dokładnie to ma nastąpić, ale mam takie motto „celuj w księżyc, najwyżej wylądujesz między gwiazdami”. Po wygranym finale wylądowaliśmy gdzieś koło Jowisza - mówił po zwycięskim finale Piotr Stokowiec, trener Lechii.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne sportsmenki z Pomorza [ZDJĘCIA]

Szczęśliwy był także bohater, czyli strzelec zwycięskiego gola, który na boisku pojawił się w drugiej połowie spotkania.

- To był jeden z ważniejszych meczów w moim życiu. Cały Gdańsk się cieszy - radował się Sobiech.

Lechia - Jagiellonia 1:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto