Brat radnego Tomasza Słodkowskiego, jednocześnie pracującego w kancelarii premiera Donalda Tuska Dariusz Słodkowski otwiera listę Platformy Obywatelskiej w okręgu nr 1 w Gdańsku.
- Jestem mieszkańcem Oruni od dziecka. Tutaj chodziłem do szkoły. Dużo pracowałem, żeby być jedynką na liście PO. Przez cztery lata byłem sekretarzem koła Brzeźno - Stogi - Nowy Port, teraz jestem przewodniczącym, stąd pierwsze miejsce na liście - zaznacza Dariusz Słodkowski.
PO skreśla rodziny z list wyborczych
Koneksje rodzinne, jak sam mówi, nie mają tutaj żadnego znaczenia.
- W chwili, gdy mój brat był radnym nie ubiegałem się o żadne stanowisko. Moje aspiracje samorządowe były zablokowane. Wydaje mi się, że teraz, gdy kadencja kończy się, wszystko jest przejrzyste - dodaje Słodkowski.
Problemu nie widzi również jego brat, który podkreśla, że o wszystkim decydują demokratyczne wybory wewnątrz partii.
- Koło PO wybierało w ten sposób. Zasada jest taka, że szefowie kół są wysoko na listach - mówi Tomasz Słodkowski.
Miejsce numer 1 na liście wyborczej okręgu nr 5 do rady miasta Gdańska pełnioną funkcją tłumaczy też Agnieszka Owczarczak, żona wicewojewody pomorskiego Michała Owczarczaka.
- Jestem wiceprzewodniczącą Rady Miasta Gdańska, stąd wysoka pozycja. Mój mąż nie miał nic wspólnego z tym tematem - tłumaczy Agnieszka Owczarczak.
W Gdyni na listach Samorządności pojawił się syn wiceprezydent Ewy Łowkiel - Michał.
- Mój syn ma 30 la i sam podejmuje decyzje. Osiem lat działa w radzie dzielnicy Karwiny. Nikt się do tej pory nie interesował jego pracą. Zdajmy się na osąd wyborców, którzy ocenią jego kandydaturę przy urnie - wyjaśnia Ewa Łowkiel, wiceprezydent Gdyni.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?