MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rok 2006. Nowe ryby w stawie

AT
Gdańska kultura przypomina trochę staw z niezmienianą wodą. Widać to najwyraźniej pzy okazji okazjonalnych podsumowań wydarzeń kolejnego mijającego roku.

Gdańska kultura przypomina trochę staw z niezmienianą wodą. Widać to najwyraźniej pzy okazji okazjonalnych podsumowań wydarzeń kolejnego mijającego roku. W tym stawie pływają od lat te same karpie, leszcze i szczupaki, którym zawdzięczamy podobny zestaw dań. Raz lepszy, raz gorszy, ale jakby z tej samej restauracji. W tym stawnym życiu tym goręcej witać trzeba to, co świeże i nowe. W redakcji "Dziennika" postanowiliśmy spróbować choćby kilka takich zjawisk wyłowić.

Trzej muszkieterowie

Niemal niezauważenie przeszła w Gdańsku ubiegłoroczna nagroda fundacji Kościelskich dla poety Jacka Dehnela, choć to jedno z najbardziej liczących się literackich wyróżnień. Dostrzeżenie nagrody dla Dehnela pomogłoby zauważyć fenomen szerszy: wysyp dobrej poezji w minionym roku. Poza "Żywotami równoległymi" Dehnela trzeba wspomnieć jeszcze przynajmniej o Tadeuszu Dąbrowskim i jego książce "Te Deum", w którym Dąbrowski z dotychczasowego poetyckiego młodzieńca przemienia się w mężczyznę, oraz debiutancki tomik "Dar języków" Mariusza Więcka. Co tych młodych poetów ze sobą łączy? Na dobrą sprawę nic, poza jednym - wyraźnym i oczywistym talentem każdego z nich.
Narodziny poety są zawsze sprawą dzieworództwa, a nie dokonaniem "środowiska". Trudno jednak nie dostrzec, że każdy z tej trójki ma za sobą mniej lub bardziej znaczący epizod współpracy z sopockim pismem "Topos". Wieloletnie już obsiewanie, podlewanie i zbieranie przez naczelnego tego pisma, Krzysztofa Kuczkowskiego, poetyckiego poletka, przynosi plon?

Człowiek-projektor

Dominika Bukowskiego zna chyba każdy słuchacz jazzu w Trójmieście. Kiedyś byli to głównie bywalcy koncertów i słuchacze płyt, na których pojawiał się ten wibrafonista. W minionym roku odsłonił się autorską płytą "Projektor".
Album jest jednym z najciekawszych, jakie ujrzały światło dzienne w ostatnich kilku latach. Dominik łączy na nim pokolenia i podejścia do muzyki. W jego sekstecie znaleźli się m.in. saksofonista Wojciech Staroniewicz, związany z głównym nurtem jazzu, i zajmujący się żywą elektroniką Paweł Grabowski.
Dodatkowo Bukowski jest jednym z dwóch lub trzech młodych muzyków w Polsce, którzy zdejmują z wibrafonu opinię egzotycznego czy marginalnego instrumentu. Perkusyjny instrument harmoniczny łączy w sobie walory brzmieniowe fortepianu i perkusji. Wystarczy tylko potrafić go opanować, Dominikowi się to udało.

Usta Pameli

Ikar w dżinsach i Wenus z obrazu Tycjana, tyle że z ustami zapożyczonymi od Pameli Anderson, to bohaterowie płócien Marka Wrzesińskiego. Niczym didżej miksuje on style i żeni klasyczne motywy z nowoczesnymi. Artysta często powtarza, że nadchodzi czas na malarzy unowocześniających klasycyzm.
- Chodzi o to, by aktualizować i chronić od zapomnienia motywy znane z mitologii lub z podręcznika do historii. To wielki potencjał, który warto aranżować i dostosowywać do dzisiejszych czasów - mawia.
Dwudziestosześciolatek, w czerwcu ukończył Akademię Sztuk Pięknych i wygrał konkurs na najlepszego młodego twórcę uczelni. Tomasz Bogusławski, rektor ASP, wręczając mu nagrodę ( bilet do Nowego Jorku) powiedział, że Wrzesiński stojąc u progu kariery, znalazł już swą artystyczną drogę.

Muzyczne wizytówki

Mijający rok nie zaowocował niestety objawieniem wyraźnej osobowości w dziedzinie muzyki poważnej na Wybrzeżu. Dydaktycznym osiągnięciem jest sukces prof. Katarzyny Popowej-Zydroń, pedagog Rafała Blechacza, tegorocznego zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego. Pani profesor od wielu już lat z dobrymi efektami przygotowuje młodych pianistów do konkursów.
W Gdańsku wiele muzycznych talentów skupiło się we wciąż niedocenianej przez opinię publiczną i włodarzy miasta młodej Orkiestrze Kameralnej Hanseatica. To dziś najlepsza muzyczna wizytówka miasta. Każdy koncert orkiestry stoi na najwyższym poziomie.
Choć miasto w wystarczającym stopniu nie promuje muzyki współczesnej, poza Gdańskiem z powodzeniem robi to zespół Kwartludium. Kwartet udziela się mocno podczas Warszawskiej Jesieni i na innych festiwalach muzyki nowej w Polsce. Liderzy zespołu, bracia Paweł i Piotr Nowiccy, pochodzą z Trójmiasta. Szkoda, że tak niewiele o tych profesjonalnych zespołach wiedzą nasi urzędnicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Alicja Majewska o prostych włosach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto