Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerzyści nie chcą płacić za przewóz roweru w SKM

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
Po naszej informacji o wprowadzeniu opłat za przewóz roweru w lecie w SKM, rowerzyści rozpoczęli protest przeciw tej decyzji.

Wczoraj jako pierwsi napisaliśmy, że Szybka Kolej Miejska postanowiła pobierać opłaty za przewóz rowerów od maja do października. Od kilku lat było to darmowe, teraz trzeba będzie kupić bilet za 1 zł.

Trójmiescy rowerzyści zareagowali natychmiast. Na portalu Facebook pojawiła się specjalna grupa zrzeszająca przeciwników tej decyzji. Swoje poparcie dla protestu wyraziło już kilkaset osób.

- Świadomie, bądź nie SKM uruchomiło parę lat temu największy projekt  cywilizacyjny w naszym regionie, a teraz - kiedy po kilku sezonach widać już było efekty, obraca go w niwecz - pisze na Facebooku Wojtek Chmielewski.

Również na oficjalnym forum Szybkiej Kolei Miejskiej wrze. Zawiedzeni są nie tylko pasażerowie dojeżdżający do pracy rowerem, ale także ci, którzy jeździli z jednośladami na wycieczki, nie tylko po Trójmieście.

- Jestem zawiedziony, bo swojego czasu korzystałem z darmowego przewozu rowerem w ramach wycieczki po terenach wejherowskich itd. Naprawdę szkoda - pisze na forum użytkownik Jonin_Ezt.

Protest zatacza coraz szersze kręgi. Oficjalne wystąpienie sprawie zmiany decyzji przygotowuje w imieniu prezydenta Gdańska Remigiusz Kitliński oficer rowerowy. Ma ono trafić na biurka członków zarządu firmy w ciągu kilku dni.

W Gdyni urzędnicy podchodzą do wprowadzenia opłaty spokojniej.

- Pamiętajmy, że SKM to niezależny przewoźnik, a samorządy mają mniejszościowy udział w spółce - zaznacza Marcin Wołek, odpowiedzialny w Gdyni za komunikację rowerową. - Jeśli zarząd nie zmieni decyzji, będziemy się musieli do niej przyzwyczaić i ją zaakceptować. Ze względu na motywację mam nadzieję, że za przewóz roweru trzeba będzie płacić tylko w tym sezonie.

A co na to SKM? Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu i sprzedaży firmy zapewnia, że Szybka Kolej Miejska jest gotowa do rozmów, by uzyskać najlepsze dla wszystkich wyjście z zaistniałej sytuacji.

- Czekamy na oficjalne pismo, a potem liczymy na spotkanie z oficerem rowerowym. Zapewniam, że będziemy pochylali się nad tym problemem i myśleli nad jak najlepszym rozwiązaniem. Na razie żadna zmiana decyzji nie następuje - tłumaczy Głuszek.

Czytaj też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto