Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowy niepełnosprawnych o seksie i miłości

Agata Cymanowska
Wskazanie różnic pomiędzy płciami było pierwszym zadaniem podczas warsztatów
Wskazanie różnic pomiędzy płciami było pierwszym zadaniem podczas warsztatów
Czy piersi to biust, dlaczego kobieta ma szerokie biodra, kiedy zaczyna się zły dotyk, a pocałunek romantyczny przeradza w erotyczny - o seksualności i uczuciach rozmawiały osoby niepełnosprawne intelektualnie i ich ...

Czy piersi to biust, dlaczego kobieta ma szerokie biodra, kiedy zaczyna się zły dotyk, a pocałunek romantyczny przeradza w erotyczny - o seksualności i uczuciach rozmawiały osoby niepełnosprawne intelektualnie i ich opiekunowie podczas warsztatów w Środowiskowym Domu Samopomocy MOPS w Gdańsku Oruni. Bo każdy ma potrzebę i prawo kochać, i to zarówno sercem, duszą, jak i ciałem.

Kasia i Mariusz są parą od czterech lat. Poznali się w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Mariusz zachwycił się urodą dziewczyny i po prostu zapytał ją, czy chce być jego dziewczyną. Kasia od razu się zgodziła.

- Spotykamy się w ośrodku, a w soboty w domu u mnie albo u Mariusza - opowiada Kasia. - Czasem się kłócimy, ale najczęściej o byle co.

Godzą się zwykle pocałunkiem. O swoich uczuciach mówią raczej otwarcie, ale sfera intymności ma przed nimi jeszcze wiele tajemnic. Takie spotkanie to dla nich okazja do nadrobienia braków nie tyle w sferze edukacji seksualnej, co z biologii i anatomii w ogóle.

- Widziałem rysunki w książkach, ale nie wiedziałem o tych wszystkich różnicach wewnątrz ciała kobiety i mężczyzny - mówi zaskoczony Mariusz. - Rozmawiam czasem z opiekunami na takie tematy, ale z rodzicami to nigdy. Oni mówią, że nie ma o czym mówić.

Potrzeby seksualne niepełnosprawnych najczęściej blokują właśnie rodzice. Zakazują ich realizacji, a nawet wręcz ich posiadania, tłumacząc, że to coś złego, że nie wolno tego robić. Niektórzy rodzice nawet nie dopuszczają do siebie myśli, że ich córka czy syn (dwudziesto-, trzydziesto- czy czterdziestoletni) potrzeby seksualne posiada.

- Traktuje się ich jak dzieci, wycisza się ich potrzeby, nie rozmawia o antykoncepcji, a potem pojawiają się nieplanowane ciąże - tłumaczy Anna Szeniman-Łysiak, psycholog.

Albo po prostu osoby takie próbują rozładowywać napięcie m.in. poprzez agresję fizyczną czy masturbację, często w miejscach publicznych.

Jednakże są i tacy, którzy rozmawiać chcą, ale po prostu nie wiedzą jak, bo... nie mają skąd się dowiedzieć.

- My też często nie wiemy, jak się zachować w sytuacji, kiedy wchodząc do pokoju w ośrodku, przyłapujemy którąś parę podczas stosunku - przyznaje Adam Stawicki, opiekun.

Niestety problemy związane z seksualnością osób niepełnosprawnych intelektualnie bardziej tkwią w ich otoczeniu, rodzinie, opiekunach niż w nich samych. Niewiele albo wcale nie mówi się o tych potrzebach, a także o tym, jak doradzać takim osobom w tej delikatnej materii.

- Daniel chce się spotykać z kobietami, ale nie do końca rozumie co i jak, więc działa bardzo instynktownie - wyjaśnia Maciej Pazera, p.o. kierownik ŚDS MOPS na Oruni. - Staramy się mu pomóc, ale sami mamy wiele pytań, jak to zrobić. Dopiero zaczynamy uczyć się odpowiednio reagować. Nie mamy jeszcze gotowych recept.

Niepełnosprawni nie potrafią często nazwać i zdefiniować tego, co czują. Korzystają ze złych wzorów albo też nie mają ich wcale.

- Nasi podopieczni przychodzą i pytają, co mają robić, kiedy ktoś im się podoba - wylicza Adam Stawicki. - Czasem nie pytają, ale widzimy, że coś się święci i sami na taką rozmowę zapraszamy.
Warsztaty, które poprowadziły pedagog Barbara Ziemkiewicz i psycholog Anna Szeniman-Łysiak, były okazją nie tylko do przełamywania wstydu poruszania tematów związanych z seksem, ale i stereotypów dotyczących roli kobiety i mężczyzny.

- Rozmowy o seksie, rodzinie, miłości to tylko środki, tak naprawdę chodzi tu o potrzebę zbudowania własnego szczęścia - podsumowuje Stawicki.

**

Niepełnosprawni uczą się życia

**

Otwarte dla wszystkich gdańszczan warsztaty pt. "Seksualność osób niepełnosprawnych intelektualnie" zorganizowano w ramach projektu "Ogród wydarzeń".
Dofinansowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, w kwocie 42 tys. zł, projekt realizowany jest od lata tego roku przez ŚDS na Oruni.

- Jego celem jest m.in. przeistoczenie ogrodu placówki w miejsce, w którym osoby niepełnosprawne intelektualnie będą mogły twórczo spędzić czas wolny - wyjaśnia Sylwia Ressel, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdańsku. - Gdzie realizować będą najbardziej wybujałe artystyczne marzenia i pomysły oraz zawiązywać przyjaźnie. Warsztaty o seksualności są częścią cyklu dyskusji pomiędzy niepełnosprawnymi podopiecznymi, ich opiekunami i specjalistami o problemach z różnych sfer życia. Mogą w nich uczestniczyć wszyscy chętni.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto