Rozwój Pomorza Gdańskiego 2007-2013

Jaki jest najlepszy środek na szybki rozwój Pomorza? To inwestycje w kadry i walka o fundusze unijne – do takich wniosków doszli uczestnicy specjalnej konferencji, zorganizowanej przez Izbę Rzemieślniczą Małych i Średnich Przedsiębiorstw.

– Musimy pamiętać, że unijne pieniądze to nie tylko wsparcie tzw. twardego biznesu, inwestycji i przemysłu, ale również wkład w rozwój struktur organizacyjnych, szkoleń, rozwój kapitału ludzkiego – powiedział Wiesław Byczkowski, wicemarszałek województwa.
Dodał, że marszałek województwa Jan Kozłowski objął imprezę swoim honorowym patronatem.
– Nasze firmy muszą opierać się na innowacyjności – podkreślał Wiesław Szajda, prezes Pomorskiej Izby Rzemieślniczej MSP. – Również państwo powinno udzielać nam wszelkiej niezbędnej pomocy i tworzyć warunki sprzyjające rozwojowi małych i średnich firm. Pamiętajmy, że w Niemczech generują one prawie 99 proc. podatków – dodał.
Zdaniem Adama Protasiuka, prezesa Klubu Biznesu, mali i średni przedsiębiorcy bardzo dobrze wykorzystują środki unijne na zwiększanie konkurencyjności i pozycji ich firm: – Wszyscy zdają sobie sprawę, że znajdujemy się w momencie historycznym – nigdy nie mogliśmy liczyć na tak wielkie pieniądze – powiedział „Dziennikowi Bałtyckiemu”. – Skutki widać już teraz, poprzez politykę inwestycyjną naszych firm, a nawet wysoki poziom konsumpcji wewnętrznej.
Zgadza się z tym Krzysztof Gąsak, dyrektor pomorskiego BGŻ, jeden ze współorganizatorów konferencji. – Pomorskie firmy stają się bardziej efektywne, potrafią realizować coraz ciekawsze projekty. Menedżerowie zdają sobie sprawę, że właściwe wykorzystanie oferty funduszy unijnych, powiązanej z kredytami bankowymi, może zmienić obraz przedsiębiorstwa. Obecnie każde marzenie pomorskiego przedsiębiorcy staje się możliwe do zrealizowania – podkreśla Krzysztof Gąsak.
– Teraz możemy zrobić wszystko, co zawsze chcieliśmy zrobić dla Pomorza – dodał Mieczysław Strug, wicemarszałek województwa.