Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Runął strop

(wit)
Prawdopodobną przyczyną katastrofy była nieudolna próba rozbiórki betonowej konstrukcji. 	Fot. Robert Kwiatek
Prawdopodobną przyczyną katastrofy była nieudolna próba rozbiórki betonowej konstrukcji. Fot. Robert Kwiatek
Jedna osoba zginęła pod gruzami garażu, który zawalił się wczoraj w Gdańsku. Drugi z mężczyzn ledwo uszedł z życiem. Do tragedii doszło około godziny 13, przy ulicy Beethovena w Gdańsku. Runął jednopiętrowy garaż.

Jedna osoba zginęła pod gruzami garażu, który zawalił się wczoraj w Gdańsku. Drugi z mężczyzn ledwo uszedł z życiem.

Do tragedii doszło około godziny 13, przy ulicy Beethovena w Gdańsku. Runął jednopiętrowy garaż. Kłęby dymu unosiły się kilkanaście metrów nad ziemią.
- Pod gruzami znalazło się dwóch pracowników - mówi Piotr Porożyński, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. - Jeden z nich zginął, drugiego zabrała karetka pogotowia. Wczoraj, 45-letni Edward W. przeszedł operację w klinice ortopedii.

- Pacjent doznał złamania kości udowej, niewielkiego urazu kręgosłupa oraz urazu głowy - wylicza lek. med. Artur Sałaciński, lekarz dyżurny Izby Przyjęć Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku. - Jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
- Mężczyźni bez wymaganych zabezpieczeń i specjalistycznego sprzętu chcieli zlikwidować budynek - dodaje Piotr Porożynski. - Dokładną przyczynę wypadku poznamy dopiero za kilka dni.

Na miejscu zdarzenia pojawił się inspektor Państwowej Inspekcji Pracy.
- Wskaże on dokładny powód katastrofy - powiedziała nam Bożena Walczak - Siwek, okręgowy inspektor pracy w Gdańsku. - Nic więcej na razie powiedzieć nie można.

Mężczyźni prawdopodobnie naruszyli ścianę nośną budynku i ważący kilka ton strop runął na ziemię. Ustaliliśmy, że właścicielem firmy, w której pracowali robotnicy jest 57-letni Józef G. Mężczyzna, który wczoraj zginął, pracował dla niego dopiero od dwóch dni. Niestety nie udało nam się z panem G. porozmawiać.
- Pana Józefa teraz tu nie ma - poinformował nas tajemniczy głos w słuchawce. - Jest bardzo zdenerwowany.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto