Zdaniem detektywa niemożliwe jest, żeby została porwana do domu publicznego i przetrzymywana w tajemnicy, bez jej zgody. - Mieszkamy w zjednoczonej Europie, nie zaś w afrykańskim buszu. Sprawcy przez tak długi czas nie zdołaliby jej ukrywać, tym bardziej że jest obecnie osobą rozpoznawalną.
Z tych przesłanek ma wynikać twierdzenie Rutkowskiego, że najbardziej prawdopodobną jest hipoteza, że Iwona Wieczorek nie żyje.
W zeszłym tygodniu detektyw ujawnił nowy ślad - twierdził, że w porwaniu Iwony uczestniczył Maciej Sz., nieżyjący już student Uniwersytetu Gdańskiego. Matka chłopaka złożyła doniesienie do prokuratury na Rutkowskiego twierdząc, że ten bezpodstawnie oskarża jej syna. Według niej w momencie porwania Iwony, Maciej Sz. był na wakacjach z dala od Trójmiasta.
- Dziś przyjmujemy wersję, że mógł być świadkiem uprowadzenia, nie mówimy, że był - powiedział w niedzielę detektyw Rutkowski, który "ostatnio rozmawiał z wieloma osobami znającymi Macieja Sz."
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
