MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rybacy chcą chronić, ale i łowić dorsze

Jacek Sieński
Ostateczną decyzję w sprawie wysokości limitu na połowy dorszy na Morzu Bałtyckim w 2005 roku Rada Ministrów Unii Europejskiej podejmie dopiero 22 grudnia.

Ostateczną decyzję w sprawie wysokości limitu na połowy dorszy na Morzu Bałtyckim w 2005 roku Rada Ministrów Unii Europejskiej podejmie dopiero 22 grudnia. Problem ochrony i łowienia tych ryb omawiano w ubiegłym tygodniu, podczas posiedzenia Komisji Europejskiej w Brukseli, z udziałem Wojciecha Olejniczaka, ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Komisja chciała drastycznie zmniejszyć kwotę dorszową, czemu sprzeciwiła się Polska i część krajów unijnych.
Dariusz Mamiński z biura prasowego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi przekazał, że delegacja polska nie przyjęła sugerowanego przez komisję obniżenia kwoty połowowej na dorsze ze wschodniego rejonu Bałtyku o 65 proc. w stosunku do tegorocznego limitu, wynoszącego ponad 15 tys. ton. Groziłoby to likwidacją polskiego rybołówstwa bałtyckiego. Polska przekonywała do swojego stanowiska inne państwa. Zyskaliśmy poparcie ministrów państw nadbałtyckich, za wyjątkiem Szwecji i Niemiec. Komisję zaskoczyło poparcie udzielone Polsce przez państwa śródziemnomorskie- Hiszpanię, Portugalię, Włochy i Grecję. Istnieje więc możliwość zablokowania jej propozycji zmniejszenia limitu dorszowego. Komisja odłożyła decyzję dotyczącą podziału kwot połowowych, aby przygotować nową propozycję.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto