Protestem, łącznie z blokadą portów, grożą rybacy z Ogólnopolskiego Komitetu Protestacyjnego Rybaków w Ustce.
Dzisiaj mają oni spotkać się z Wojciechem Olejniczakiem, ministrem rolnictwa, aby omówić m.in. problem zbyt małych limitów połowowych na dorsze i wydłużenia z dwóch do czterech i pół miesiąca okresu ochronnego na te ryby, we wschodnim rejonie Bałtyku. Ograniczenia w połowach ryb morskich wprowadziła Unia, w ramach Wspólnej Polityki Rybackiej. Grzegorz Hałubek z komitetu protestacyjnego w Ustce twierdzi, że nasz rząd nie zadbał o interesy rybaków w czasie ustalania limitów w Brukseli. Kwoty przyznane Polsce na rok bieżący zostaną odłowione w ciągu dwóch miesięcy i nie wystarczą nawet na utrzymanie kutrów. Oznacza to, że właściciele jednostek łowczych zbankrutują, a ich załogi stracą pracę. Rząd nie zapewnił też rybakom rekompensat za okres przymusowej przerwy w połowach, w okresie ochronnym na dorsze. Komitet zapowiedział przeprowadzenie akcji protestacyjnych, być może nawet blokady w portach. Jednak wśród organizacji rybackch brak jednomyślności.
- Działania komitetu, zmierzające do przeciwstawienia się tym ustaleniom, mogą doprowadzić do nałożeniw przez Unię na Polskę ogromnych kar. - mówi Maciej Dlouhy, wiceprezes Krajowej Izby Producentów Ryb w Ustce. - Może dojść nawet, co cofnięcia pomocy z funduszy unijnych na restrukturyzację naszego rybołówstwa i przetwórstwa rybnego. Polska, jako kraj należący do Unii, musi przestrzegać prawa unijnego. Gdy chodzi o rybołówstwo, obowiązują nas przepisy Wspólnej Polityki Rybackiej, które nakazują ochronę zasobów ryb morskich poprzez limitowanie połowów czy zmniejszanie unijnej floty rybackiej, aby dostosować jej liczebność do stanu stad ryb na wodach państw Unii.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?