Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rząd chce wspomóc stocznie

Jacek Klein
Grupa Stoczni Gdynia i inne krajowe stocznie będą mogły otrzymać z budżetu dopłaty do 6 proc. wartości zakontraktowanych statków. Wczoraj rząd przyjął projekt ustawy o dopłatach do umów na budowę niektórych typów ...

Grupa Stoczni Gdynia i inne krajowe stocznie będą mogły otrzymać z budżetu dopłaty do 6 proc. wartości zakontraktowanych statków. Wczoraj rząd przyjął projekt ustawy o dopłatach do umów na budowę niektórych typów statków. Ustawa przewiduje, że dofinansowana będzie mogła być budowa chemikaliowców, kontenerowców, produktowców, a także statków typu LNG. Pomoc finansowana będzie ze środków budżetu państwa za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego.
- Będziemy mogli dostać dopłaty do kontraktów na kontenerowce - powiedział Jerzy Lewandowski, prezes Grupy Stoczni Gdynia SA. - Pozostałych statków nie mamy w portfelu zamówień. Kontenerowce i tak stanowią połowę budowanych w stoczni statków.
Wprowadzenie dopłat bezpośrednich do kontraktów na określone typy statków pozwoli na zrównanie szans konkurowania stoczni polskich na rynkach światowych, a także spowoduje poprawę ich wyników finansowych.
Dopłaty dotyczą tylko czterech rodzajów statków, ponieważ tak zdecydowała Unia Europejska w Tymczasowym Mechanizmie Ochronnym dla przemysłu stoczniowego z 27 czerwca 2002 r. Z pomocy w jego ramach korzystają już stocznie w Niemczech, Holandii, Włoszech, Francji, Danii i Hiszpanii, a także Norwegii. Jest to ochrona tymczasowa i przestanie obowiązywać 31 marca tego roku.
- Nie znaczy to jednak, że po tym czasie dopłat nie będzie - uspokaja Lewandowski. - Dofinansowaniem objęte są bowiem kontrakty zawarte przed końcem marca tego roku. Dla naszej stoczni oznacza to, iż będziemy mogli dostać dopłaty na 6 do 7 jednostek rocznie przez trzy lata. Łączne dofinansowanie może wynieść kilkadziesiąt milionów złotych. Poza tym Unia Europejska może przedłużyć funkcjonowanie systemu ochrony dla europejskich stoczni.
Rząd szacuje, że łączne zapotrzebowanie na dopłaty dla sektora stoczniowego wyniesie w tym roku 110 mln zł, w 2006 r. - 150 mln zł, w 2007 r. - 115 mln zł. To i tak prawie trzykrotnie mniej niż wpływy do budżetu, jakie stocznie przyniosą w tym czasie.
Teraz ustawa trafi do parlamentu. Ma ona być uchwalona jak najszybciej tzw. szybką ścieżką legislacyjną.
Ubiegły rok dla Grupy Stoczni Gdynia był pierwszym stojącym pod znakiem wyjścia z zapaści, pomimo że zakończył się stratą. Program restrukturyzacji przyniósł efekty.
- Gdyby nie załamanie kursu dolara do złotego oraz wzrost cen stali rezultaty byłyby lepsze, niż zakładał plan - dodaje Lewandowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto