Rząd drugi raz wystraszył się podwyżki

We wrześniu właściciele domów ogrzewanych olejem i gazem płynnym oraz posiadacze aut napędzanych gazem najprawdopodobniej odetchną z ulgą. Resort finansów wstrzymał prace nad ustawą wprowadzającą podwyżki akcyzy na te paliwa.

Oficjalnie wstrzymano prace z powodu niejasności co do założeń ustawy.
- Decyzja ta jest spowodowana koniecznością wnikliwego rozpatrzenia licznych poprawek i zastrzeżeń zgłoszonych do tego projektu w toku uzgodnień międzyresortowych oraz konsultacji społecznych - podał resort w krótkim komunikacie.
Nieoficjalnie rząd wstrzymał się z podwyżką ponieważ chce uniknąć spadku i tak już bardzo niskich wyników sondaży poparcia społecznego.
Projekt ustawy o zwrocie części wydatków za ogrzewanie w latach 2006 - 2012, która według wcześniejszych planów resortu finansów miała zacząć obowiązywać od 1 września przewiduje, że zostałyby zrównane stawki akcyzy na olej napędowy i olej opałowy. Podwyżki objęłyby także gaz płynny do celów grzewczych i do napędu samochodów. Autopoprawka do projektu przewidywała, że stawka akcyzy na olej opałowy wzrośnie z obecnych 232 zł za 1 tys. litrów - do 1139 zł za 1 tys. litrów. Stawka akcyzy na gaz płynny do napędu samochodów miałaby wzrosnąć z obecnych 695 zł za 1 tys. kg do 1100 zł za 1 tys. kg.
Również akcyza na gaz płynny do celów grzewczych wyniesie 1100 zł za 1 tys. kg. Litr oleju opałowego zdrożałby o ponad 1 zł, litr autogazu zdrożałby o 30 gr, a butla gazowa o kilkanaście złotych.
Projekt przewiduje, że o zwrot części wydatków za ogrzewanie mogłyby starać się osoby ogrzewające mieszkania olejem i gazem. Zgodnie z projektem, wydatki na zakup gazu płynnego byłyby zwracane w części równej 0,88 zł za kg zakupionego gazu, zaś wydatki na olej w części równej 1,11 zł za litr zakupionego oleju.
Już raz, w ubiegłym roku, podwyżki akcyzy przepadły w wyniku protestów społecznych i branży olejowo - gazowej. Wszystko wskazujena to, że w tym roku przepadnie ponownie, co będzie na rękę podatnikom.