Rząd grzebie w składkach dla przedsiębiorców

Jesteśmy zadowoleni, że Sejm podjął rozsądną decyzję. (...) Udało się odsunąć siekierę, która wisiała nad głowami przedsiębiorców - powiedziała w ubiegłym miesiącu Henryka Bochniarz, prezydent Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych, po tym jak Sejm odrzucił pomysł podwyżek składek dla przedsiębiorców na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.

Nie na długo siekiera została odsunięta. Rząd nie zrezygnuje z podwyżki składek na FUS. Niedługo do Sejmu ma trafić nieco łagodniejsza propozycja przewidziana w projekcie nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Najpierw propozycja rządu będzie negocjowana z przedsiębiorcami w Komisji Trójstronnej. Projekt zakłada stosowanie 9 progów dochodowych, których wysokość ma decydować o wielkości składki. Najniższym progiem ma być 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia, najwyższym 135 proc. Wyższe składki dotkną przedsiębiorców uzyskujących miesięczne dochody powyżej 2,5 tys zł, czyli 30 tys. zł rocznie.
- Dla osób, które teraz rozpoczną działalność gospodarczą, w ciągu dwóch lat składki będą wynosiły 30 proc. minimalnego miesięcznego wynagrodzenia - wyjaśniła wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka.
Jak podkreśliła "liczba progów nie została zmieniona, tylko złagodzono ich ostrość". Zaznaczyła, że według projektu, 70 proc. przedsiębiorców będzie płaciło składki na niezmienionym, dotychczasowym poziomie, czyli w wysokości 60 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Minister finansów Mirosław Gronicki poinformował, że wprowadzenie nowych rozwiązań pozwoli na zmniejszenie dotacji budżetowej do FUS dzięki zwiększeniu przychodów FUS. Pierwszy rok przyniósłby oszczędności łącznie w wysokości 500 mln zł.
W listopadzie Sejm odrzucił poprzednią propozycję rządu, która przewidywała podwyżkę składek dla przedsiębiorców uzyskujących dochody powyżej 26,6 tys. zł. W pierwszym progu podstawa miała wynosić 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia. W ostatnim, dziewiątym - 180 proc.
Z przeprowadzonej wtedy wśród przedsiębiorców ankiety wynikało, że po uchwaleniu ustawy 70 proc. firm zrezygnowałoby z planowanego wzrostu zatrudnienia, 30 proc. zrezygnowałoby z inwestycji, a 40 proc. przeniosłoby się do szarej strefy.
Odrzucenie ustawy spowodowało uszczerbek dochodów budżetu rzędu 800 mln zł. Rząd zapowiedział wtedy, że zaproponuje nowe rozwiązania w kwestii składek dla przedsiębiorców.

Dochody i składki
Projekt rządowy przewiduje dziewięć progów:
Dla osób, które zarabiają rocznie do 30 tys. zł składka się nie zmieni.
Dla osób, które zarabiają rocznie od 30 do 39 tys. miesięczna składka wzrośnie o 82,31 zł.
Dla osób, które zarabiają rocznie od 39 do 48 tys. miesięczna składka wzrośnie o 164,61 zł.
Dla osób, które zarabiają rocznie od 48 do 57 tys. miesięczna składka wzrośnie o 246,92 zł.
Dla osób, które zarabiają rocznie od 57 do 66 tys. miesięczna składka wzrośnie o 329,23 zł.
Dla osób, które zarabiają rocznie od 66 do 75 tys. miesięczna składka wzrośnie o 411,53 zł.
Dla osób, które zarabiają rocznie od 75 do 84 tys. miesięczna składka wzrośnie o 493,84 zł.
Dla osób, które zarabiają rocznie od 84 do 90 tys. miesięczna składka wzrośnie o 576,15 zł.
Dla osób, które zarabiają rocznie powyżej 90 tys. miesięczna składka wzrośnie o 617,30 zł.