Przypomnijmy, że gdyńska Arka w Zielonej Górze pokonała III-ligową tamtejszą Lechię 1:0 i awansowała do 1/8 finału Fortuny Pucharu Polski. Gdańska Lechia skompromitowała się w Nowym Dworze Mazowieckim przegrywając, także z III-ligowym, Świtem 1:2. Na odzew w mediach społecznościowych nie trzeba było długo czekać.
- Pokonaliśmy jedną Lechię, a odpadły dwie - napisał autor tweeta z Arki nawiązując do wygranej żółto-niebieskich z Lechią Zielona Góra i wstydliwej klęski Lechii Gdańsk ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
Na ten wpis zareagował rzecznik Lechii
- Arka Gdynia jak dobrze widzieć, że wciąż macie ten kompleks niższości. To była jedyna Lechia, jaką mogliście pokonać i długo się to nie zmieni, bo my do pierwszej ligi się nie wybieramy, a wam Ekstraklasa nie grozi - padła odpowiedź z Lechii.
Arka tego nie zostawiła i odpisała Lechii na zakończenie dyskusji między przedstawicielami klubów z Trójmiasta.
- Po co te nerwy, jutro też nadejdzie świt - nawiązując oczywiście do nazwy rywala, który ograł Lechię.
Środowisku kibiców, a zwłaszcza działaczy Lechii, odpowiedz rzecznika klubu nie przypadły do gustu. W środę 27.10.2021 Michał Żurawski podał się do dymisji.
- Sport to ogromne emocje i wczoraj było ich zdecydowanie za dużo. Przepraszam wszystkich, których uraził mój wczorajszy wpis i informuję, że w związku z tym dzisiaj podałem się do dymisji. Do zobaczenia na sportowym szlaku - poinformował za pośrednictwem klubowego konta Michał Żurawski.
W środę wieczorem klub poinformował, że rezygnacja Żurawskiego została przyjęta, a obowiązki rzecznika prasowego od tego momentu pełni Karolina Zębała.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?