Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzeźbiarz, czyli pracownik fizyczny

Ewa Kowalska
Ewa Kowalska
Podczas wernisażu Kryształowych Lwów weszłam do galerii, w której odpoczywali zziębnięci i zmęczeni rzeźbiarze. Na parę słów dla MMki namówiłam Bartka Chylewskiego.

Zakończyliście dwudniową walkę z lodem, latem rzeźbiliście w piasku. Który materiał jest bardziej przyjazny?
- Zdecydowanie piasek. Lód jest znakomicie trudniejszy technologicznie w obróbce i ma dużo mniejszą tolerancję na błąd. Każda pomyłka jest okupiona sporą dawką dodatkowej pracy. Ponadto do rzeźbienia w lodzie trzeba mieć więcej doświadczenia.

Którego wy za dużo nie macie …
- Z siedmiorga rzeźbiarzy z naszej, gdańskiej ekipy, jedynie Wojtek Łukiański i ja braliśmy udział w plenerze rzeźby z lodu. To był jednak zupełnie inny komfort pracy. Tam dostawaliśmy ogromne bloki gotowe do działań artystycznych, tutaj początek pracy przypominał układanie klocków LEGO.

Czyli zabawę …
- Nie do końca. Przygotowania do rzeźbienia polegały na przenoszeniu studwudziestokilogramowych bloków, szlifowaniu ich, przycinaniu, dopasowywaniu i pionowaniu. Musiały się one w odpowiednich miejscach zakleszczać i uzupełniać, trzeba było je tak ustawić, żeby nie groziły zawaleniem. To bardziej fizyka niż zabawa.

Fizyka bardziej kojarzy się z uczelnią techniczną, niż artystyczną.
- Wbrew pozorom lata studiów pozwoliły nam poznać prawa fizyki. Osiemdziesiąt procent pracy rzeźbiarza to zabiegi techniczne, które są podstawą ostatecznego sukcesu. Każda rzeźba musi być stabilna, a nie staje się takową przez przypadek.

Dzisiaj, po dwóch dniach spędzonych na mrozie jesteście zmarznięci i zmęczeni. Ale czy zniechęceni?
- Skądże. Raczej złapaliśmy bakcyla. Lód to mimo wszystko bardzo ciekawy materiał do pracy. Marzy mi się podobny festiwal, chociaż może bardziej ambitny, w większym wymiarze.

Każdy festiwal łączy się jednak z pokazaniem własnej twarzy. Wy jako ogół jesteście mało medialni. Dzisiaj broniliście się przed wejściem na scenę. Skąd ta niechęć?
- To bardzo proste. My jesteśmy rzeźbiarzami - bliższe od mikrofonu są nam piły, wiertarki, spawarki i dłuta. Showmani kochają scenę, my lubimy rzeźbić.

 

Czytaj także:

* Czy kryształowe lwy urodzą się w Gdańsku?

* Rzeźbił ktoś, kiedy z imprezy wracał ktoś

* Lodowe lwy na Długim Targu

* Lodowe lwy w obiektywie JWW

* Nocne życie lwów


od 7 lat
Wideo

Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto