Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Są pięcioprocentowe progi wyborcze w wyborach do rad dzielnic w Gdańsku

Aneta Niezgoda
Aneta Niezgoda
Aleksander Masłowski
Radni Gdańska jednogłośnie przegłosowali uchwałę zmniejszającą progi wyborcze w wyborach do jednostek pomocniczych. Progi zmniejszono z 8 do 5 proc.

Wybory odbędą się 8 maja, w godzinach 8-21.

- Projekt musi jeszcze zostać opublikowany w Dzienniku Urzędowym Województwa Pomorskiego. Od momentu publikacji należy odczekać jeszcze 14 dni, aby przepis stał się prawomocny - tłumaczy Mariusz Feliński z biura Rady Miasta Gdańska.

Zwiększmy też kompetencję rad!

A jak uchwałę komentują osoby, które walczą o rady w swoich dzielnicach? Większość jest zgodna - dobrze, że progi zostały zmniejszone, ale warto by pomyśleć o zwiększeniu kompetencji rad.

- Oczywiście bardzo mnie cieszy, że nasz postulat został wprowadzony, ale to wciąż jest za mało - uważa Lidia Makowska, z portalu wrzeszcz.info.pl i członek Gdańskiej Inicjatywy Obywatelskiej. - Moim zdaniem należałoby zmniejszyć także ilość wymaganych podpisów pod wnioskiem o utworzenie rady osiedla. W tej chwili jest to 10 proc. podpisów od wszystkich wyborców, a myślę, że 5 proc. spokojnie by wystarczyło.

Lidia Makowska dodała, że jej zdaniem powinno się zastanowić nad wprowadzeniem inicjatywy uchwałodawczej i zmiany nazwy z rady osiedla na radę dzielnicy np. w Oliwie czy w Nowym Porcie.

- Najbliższe 4 lata to też dobry okres nad debatą o zwiększeniu kompetencji rad osiedli i dzielnic - mówi Lidia Makowska.

- Powiedziało się A, trzeba powiedzieć B - uważa Łukasz Hamadyk, były radny osiedla z Nowego Portu i członek GIO. - Myślę, że zwiększenie kompetencji jest nieuniknione.

Boom na rady

Podobnego zdania jest Tomasz Strug, który jest jednym z inicjatorów utworzenia w Oliwie rady osiedla.

- Obecnie obserwujemy w Gdańsku boom na tworzenie rad osiedli i to oczywiście bardzo dobrze, ale gdy rady powstaną wiele osób będzie rozczarowanych, jak niewiele jesteśmy w stanie osiągnąć. Patrzę z zazdrością na Gdynię, gdzie nie tylko są nieco większe kompetencje, ale i środki finansowe. Tamtejsi radni dostają granty i mają większe pole do działań - przyznaje Strug.

Anna Krawczyńska, która zaangażowała się w zbieranie podpisów na Stogach, także porównuje możliwości gdyńskich i gdańskich osiedlowych radnych, ale uważa, że na wszystko przyjdzie czas.

- Oczywiście, zwiększenie kompetencji byłoby bardzo dobrym rozwiązaniem, ale ja się cieszę, że po wielu latach w ogóle udało nam się stworzyć radę. Teraz mieszkańcy nie będą latali od urzędnika do urzędnika, tylko będą mogli zwrócić się o pomoc do rady. To już jest sukces. Myślę, że z czasem zostaną wprowadzone kolejne udogodnienia, ale musimy pamiętać, że aby o to walczyć, sami musimy się dobrze zaprezentować.

Czytaj też inne informacje o

gdańskich radach dzielnic

:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polskie myśliwce w powietrzu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto