Są wyniki ogólnopolskich badań "kranówki". Gdańsk w czołówce

Grażyna Pilarczyk, rzecznik Saur Neptun Gdańsk (zaopatruje w wodę Gdańsk i Sopot) podkreśla, że woda kupiona w sklepie nie musi być lepsza od tej z kranu.

- Woda kontrolowana jest codziennie, a kontrola opiera się na próbach pobieranych w ponad 60 punktach - wyjaśnia . - Na ujęciu wody w Straszynie jest 7 punktów kontrolnych, z których próbki do badań pobiera się każdego dnia .

Wodę "sprawdzają" tu też podłączone do specjalnej aparatury małże (skójka zaostrzona). Jeśli pojawią się jakiekolwiek nieprawidłowości, aparatura zaczyna głośno alarmować. Na pierwszej linii poboru wody ze zbiornika straszyńskiego czuwają pstrągi, których czułość na wszelkie zanieczyszczenia także jest wielokrotnie większa niż u człowieka.

Woda w wodociągu centralnym, zaopatrującym główne dzielnice Gdańska, spełnia unijne wymagania sanitarne w 100 procentach. Woda w Sopocie spełnia normy (pod względem baketriologicznym) w 98,2 procentach (dane za 2009 r.).

- Pewne przekroczenia wynikają z tego, że niektóre stacje uzdatniania wymagają modernizacji, która w niedługim czasie zostanie zakończona - tłumaczy Pilarczyk. - Sopocka woda pochodzi w całości z ujęć głębinowych i nie jest chlorowana.

Gdyńska woda spełnia 99,9 procent normy - zapewniono nas w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji, które zaopatruje gdynian. Kontrole przeprowadzane są tu według harmonogramu i zakresu określonego przez Ministerstwo Zdrowia w 2007 r. - Woda pochodzi z ujęć głębinowych, więc jest dobrej jakości - mówi Michał Twardowski, kierownik Wydziału Produkcji Wody w PEWIK Gdynia.

Rzecznik SNG dodaje, że nie zawsze np. za złą barwę wody odpowiada firma ją dostarczająca.- Dotyczy to zwłaszcza starych budynków, gdzie zarządcy nie przykładają wagi do regularnej konserwacji instalacji - mówi.

Na stronach internetowych SNG i PEWIK sa tabele z parametrami wody. Na www.sng.com.pl aktualizowane są raz w miesiącu, a na www.pewik.gdynia.pl - dwa razy w roku.